To chińskie miasto, położone po przeciwnej stronie estuarium Rzeki Perłowej niż Hongkong, jest pełne pięknych kościołów i malowniczych kamiennic. Niemal pół wieku portugalskich rządów nadało mu wyjątkowy urok. Chociaż Portugalczycy opuścili miasto w 1999 roku, zostawili za sobą bogate dziedzictwo materialne. Po 25 latach wciąż czuć tu portugalski klimat.
Piękne zabytkowe centrum
Centrum Makao wygląda zupełnie jak europejskie, śródziemnomorskie miasto, wogóle nie czuć, że to Chiny. Chodniki, donice, czy okiennice są tutaj wykonane w stylach charakterystycznych dla Portugalii. Budynki są pomalowane na pastelowe kolory i wyglądają niezwykle atrakcyjnie. Napisy są tutaj w języku portugalskim, a chiński jest dopiero drugim językiem.
Bulwary jak w Europie Południowej
Wzdłuż zatoki zewnętrznej i jeziora Nam Van rozciąga się malowniczy bulwar. Jego styl jest dokładnie taki sam, jaki możemy zobaczyć w portugalskich miastach. Gdyby nie tradycyjne dekoracje z okazji święta środka jesieni, byłoby trudno rozpoznać, że jesteśmy w Chinach.
Cmentarz katolicki
Wraz z portugalczykami do Makao przypłynęli katoliccy misjonarze, którzy nawrócili część miejscowej ludności na katolicyzm. W Makao jest wiele kościołów, szkół katolickich i wiele pomników świętych. Wiele ulic i placów nosi imiona świętych. Będąc w Makao odwiedziłem cmentarz, na którym spoczywają chińscy katolicy. Połączenie katolickich symboli z chińskimi, takimi jak psy Foo, oraz z chińskim pismem, sprawia, że to miejsce wygląda niezwykle ciekawie.
Inne tematy w dziale Kultura
