Komentarze do notki: Prezydent lewituje

« Wróć do notki

wyrod13 czerwca 2018, 20:14
pytania są tendencyjne :)
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
BePiotr13 czerwca 2018, 20:22
Doprawdy zabawne! Poczytajcie sobie swoje komentarze i notki z czasów kampanii prezydenckiej...
gini13 czerwca 2018, 20:28
@BePiotr 

Po owocach ich poznacie , ja niestety dalam sie nabrac , ale umie sie do tego przyznac.
pelowskie lemingi, trwaly do konca i trwaja do teraz.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
gini13 czerwca 2018, 21:16
@silny.karzel 

Oj zmienil sie, zmienil, a jak patrze na to co wyprawia pis , to mi sie noz w kieszeni otwiera .

papaaapapap
deda13 czerwca 2018, 23:55
@silny.karzel :ale gdyby zamiast taboretu albo wieprza wystawił samego siebie, wynik byłby zgoła inny.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
makacz14 czerwca 2018, 00:00
@gini
Chyba porzuciłbym S24, gdyby nie kolejne wyznania w stylu " ja niestety dalam sie nabrac".
To nieustanne od czasu wyborów prezydenckich w 1990r. Przykładów są dziesiątki.
Ciekawe, że "lemingi" nie muszą przyznawać się do nietrafnych tez, byt weryfikuje bezlitośnie.
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
makacz14 czerwca 2018, 00:20
Referendum będzie frekwercyjną porażką. To oczywiste. Jedyny problem do rozstrzygnięcia to zakres władzy prezydenckiej.
Co ciekawe - normy obecnej konstytucji działały bez zarzutu - do czasu objęcia obecnej władzy. I to nie z szeregów PIS płyną apele o jej zmianę.
Kazimierz Goluch14 czerwca 2018, 01:51
@makacz " Co ciekawe - normy obecnej konstytucji działały bez zarzutu..."
Jakie normy działały i to jeszcze bez zarzutu? Te o wydzieraniu, bądź podstawianiu krzesła Prezydentowi, że o polityce zagranicznej nie wspomnę. W sensie ustrojowym to obecna konstytucja mnoży zupełnie zbędne problemy. Osobiście obstaję za systemem kanclerskim, ale nie przeszkadza mi oświecony, prawy i sympatyczny "tyran", jakim jest pan Jarosław Kaczyński.
Zapytajnik14 czerwca 2018, 02:19
Duda jest niezłomna on jako prezydent. On jako narciarz. 
Niezłomna duda przymusi do odpowiadania na 15 pytań. W ten sposób zrobi się konstytuta.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Wiktor Wektor14 czerwca 2018, 02:56
Taki pobożny prezydent a nie pyta obywateli o aborcję i in vitro.
sawa.com14 czerwca 2018, 03:50
Po przeczytaniu pytań referendalnych odwołuje  wszelkie słowa poparcia i zaufania do obecnie nam panującego Prezydenta jakie napisała na s24. Takiej mizerii intelektualnej to nawet ekipa Komorowskiego nie potrafiła przyrządzić.Zgadzam się z prowadzącym w radiu RFM FM, który powiedział,  że brakuje jeszcze pytania: Czy jest Pani/Pan za zagwarantowaniem w Konstytucji RP  prawa  bycia  milionerem dla każdego obywatela RP.Jest to tak rozczarowujące że aż dotkliwie boli!
Zapytajnik14 czerwca 2018, 03:56
On jako Duda jest niezłomna. On jako harcerz polega na Zawiszy. Jako prezydent polega na kącie domowym. On ma prawo i pan prezydent z tego prawa korzysta. Ma łysego śmieszka do objaśnienia, że na prawo robić z siebie bigosa.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Zbyszek14 czerwca 2018, 06:18
Głosowanie tajne, to fundament wolności i demokracji. Tylko wtedy bowiem ludzie, głosują w sposób wolny, zgodny ze swoim sumieniem. Dlatego wybory do parlamentu są TAJNE.

Głosowanie jawne, służy kontroli i podporządkowaniu głosujących. Optymista powie, tak, ale ich wyborcom. Wolne żarty.
Robert Sobczyk14 czerwca 2018, 06:45
W końcu wyjdą ich przekręty na jaw i prędzej czy później pójdą do więzienia tak jak na przykład były prezydent Tarnowa.https://regionalnie.dziennikarstwoobywatelskie.pl/byly-prezydent-tarnowa-w-wiezieniu/Choć, tego pewnie się nie doczekamy.
Komentarz został usunięty przez właściciela bloga.
owp-narodupolskiego17 czerwca 2018, 17:03
Duda wydał
medal w żydowskich barwach ma upamiętniać setną rocznicę odrodzenia Polski.
Żydzi z całą wściekłością wystąpili przeciwko odrodzeniu się Polski.Otto
Spazier w „Historii powstania Narodu Polskiego w r. 1830 i 1831” (T. I str.
305) po powstaniu listopadowym „car Mikołaj hojnie łaską swoją wszystkich Żydów
obsypywał, szczególnie Żydów w Królestwie, którzy mu się nie mało na szkodę
powstańców przysłużyli”.
Wraz z Wiosną Ludów 1848 r. Polacy znowu podjęli walkę o wolność, tym razem
głównie w Poznańskiem. I tym razem Żydzi odegrali niechlubną rolę. Zacytujemy,
co o tych wydarzeniach mówili współcześni (Pisma Józefa Suppińskiego, wyd. III
Wa-wa 1848 r. T. I str. 320):

„W roku 1848, gdy chodziło o dojście, jaka narodowość przeważała w Poznaniu,
Żydzi (…) zapisali się wszyscy jako Niemcy. Ta ich podłość przeważyła na stronę
narodowości niemieckiej. Po odniesionym triumfie poniewierali Polaków na
ulicach, rzucali na nich kamieniami, pluli im w oczy itd. Przy wszystkich
narodowych sprawach Żydzi występują jako wrogowie kraju, ile razy strona
przeciwna mocniejsza się wydaje.

apel syjonistow holenderskich zamieszczony 28.04.1918r w ” Joodsche Wachter”
miedzy innymi zawierał następującą prośbę:…” A do Was panujący wszystkich
państw całej ziemi zwracamy się z żądaniem…strzeżcie Izraela, nie dopuście do
największego nieszczęścia, jakie w dwudziestym wieku nasz naród mogło
dosięgnąć: nie dopuście do wolnej Polski, kosztem zniszczonego żydostwa” (J.
Orlicki „Szkice z dziejów stosunków polsko – żydowskich 1918 –1949” Szczecin
1983 s.37).
"Twierdzę kategorycznie, że żydostwo nie zadowalając się zwyczajnym
szkalowaniem sprawy polskiej, wprost organizowało pogromy Polaków. Bólem i
wstydem przejmuje nas, Polaków pochodzenia żydowskiego, sama świadomość tego
pochodzenia wobec niesłychanej w dziejach ludzkości zdrady przez żydostwo tak
gościnnej dla niego zawsze ojczyzny naszej w wyjątkowo krytycznej chwili jej
dziejów". J. Unszlicht. ("O pogromie ludu polskiego", 1906) W
1912 roku Julian Unszlicht wydał, prawie 400-stronnicową książkę demaskującą
antypolskie działania litwaków pt. „O pogromy ludu polskiego. (Rola
socjal-litwactwa w niedawnej rewolucji)”.
W 1911 roku Unszlicht opublikował w Krakowie pierwszą ze swych dwóch obszernych
publikacji książkowych poświęconych obronie Polski i polskości przed żydowskim
nacjonalizmem litwaków z SDKPiL „Socjallitwactwo w Polsce”.
Pisał w niej między innymi: „(…) Sam będąc Polakiem »pochodzenia semickiego«,
znając na wylot drobno-mieszczańską inteligencję żydowską i różne prądy ją
nurtujące, szereg lat działałem w głównej organizacji wojującego z Polską
nacjonalizmu żydowskiego, tzw. SDKPiL (“Socjaldemokracja Królestwa Polskiego i
Litwy”).
Przez długi czas nie mogłem sobie zdać sprawy, skąd bierze się jej zaciekły
rozpęd antypolski, czemu zieje ona taką piekielną nienawiścią do najbardziej
uciemiężonego narodu na świecie i czemu zatruwa w duszy ludu polskiego normalne
uczucie poświęcenia i miłości dla swej ojczyzny w niewoli (…)”.
„(…) Do jakiej czelności może się tu posunąć socjal-litwactwo świadczy fakt
następujacy: na początku 1905 w chwili największego wybuchu rewolucyjnego w
Polsce socjallitwacki Sanhedryn (tzw. Zarząd Główny) wypuścił w rocznicę
»Proletariatu« odezwę, w której oznajmił uroczyście, że »Polska, to trup, który
winien być rzucony na śmietnik«, i pogląd ten rozwałkowany na całą odezwę
rzucił w ogromnej ilości egzemplarzy w masy robotnicze polskie – pod
pretekstem, że to była ideologia »Proletariatu« (…)
„Trzeba było całej litwackiej arogancji i nienawiści do Polski, aby podobnie
plugawą odezwę wypuścić, przypominającą haniebne odezwy czamosecińców
rosyjskich przeciwko Żydom. (…) Utrwalić najazd moskiewski—co prawda
»zdemokratyzowany« w Polsce, oto obiektywny cel nacjonalizmu żydowskiego u
nas”. J. Unszlicht: Socjallitwactwo w Polsce.
„Żydzi przyjęli zasadę, że korzystne jest wszystko, co szkodliwe dla Polski”,
czyli z jaką reakcją spotkał się najazd bolszewicki. „Polska musi być państwem
polsko-żydowskim” http://niezlomni.com/zydzi-przyjeli-zasade-ze-korzyst..
W 1920 r. na dorocznej konferencji syjonistycznej w Londynie zapadły wg
niektórych autorów (J. Krajewski cytuje za pracą ks. Józefa Kruszynskiego)
tajne uchwały, w których między innymi znalazły się następujące sformułowania:
„Akcja przeciwko Polsce ma być wszędzie przeprowadzana we wszystkich państwach
Europy, Azji i Ameryki”.
„Użyć wszelkich wpływów aby granice państwa polskiego były jak najszczuplejsze.
Utrudniać odbycie się plebiscytu na Śląsku i ujściu Wisły do morza”.
„ Wpływać na to, żeby Polskę złączyć z Niemcami, a rozbić jej przymierze z
Francją”.
„Popierać i szerzyć w Polsce komunizm”. http://www.bibula.com/?p=27057
Silne lobby Żydowskie starało się wpływać nawet na skład naszej delegacji o
czym świadczy następujące zdarzenie opisane przez A. Pruszyńskiego w pracy z
2008r pt. „Polacy – Żydzi” na podstawie informacji rodzinnej, a potwierdzone
przez A.L. Szcześniaka w Książce „Judeopolonia”Radom 2001r. : Jeszcze przed
przyjazdem delegacji polskiej u przedstawiciela Polski w Paryżu pojawił się
jeden z Rothschildów z ostrzeżeniem: „ …jeżeli delegatem na konferencję będzie
nadal pan Dmowski, to nie dostaniecie ani Gdańska, ani Śląska, ani Pomorza, ani
Kresów.” W czasie wytyczania powojennych granic Polski owa groźba Rothschilda
nabrała realnych kształtów. A. Pruszyński (op. cit) tym działaniom przypisuje
nie przyznanie Gdańska Polsce.
Na Kongresie Wersalskim przeciw Polsce i wszystkie trudności, jakieśmy mieli
przy ustalaniu granic pochodziły od żydów, jak to zapowiedział, a następnie
jako fakt stwierdził Maurycy Rothschild. Polska i Polacy odczuli
urzeczywistnienie schizofrenicznej nienawiści żydowskiej, bo w chwili budzącej
się państwowości Polski, żydzi zdeklarowali się jako jej wrogowie. W
bohaterskich walkach o Lwów stanęli po stronie Ukraińców, lejąc wrzątkiem z
okien, już też ostrzeliwując, czy rzucając kamieniami na nasze oddziały na
ulicach Lwowa. Stwierdza to komunikat wojenny ukraiński z dnia 18 listopada 1918
r., chwaląc "milicję żydowską", że Wojskom Polskim stawiła zacięty
opór na ulicach Lwowa. — To znów "Ukraińskie Słowo" stwierdza, że
"żydy idut z nami". Najcharakterystyczniejsze jednak świadectwo
wydaje im "Ukraińska rada narodowa", która w nocie do Wilsona
zapowiada: "żydzi jak jeden mąż stoją po stronie Ukraińców i pragną być
obywatelami Zachodnio-Ukraińskiej Republiki". Stwierdza to komunikat
wojenny ukraiński z dnia 18 listopada 1918 r., chwaląc "milicję
żydowską", że Wojskom Polskim stawiła zacięty opór na ulicach Lwowa.
W „Gazecie Niedzielnej” nr. 39 z 1919 roku ukazała się korespondencja J. A.
Danielaka z Trenton (USA):
„… Co się tyczy Żydów, to wszyscy byli za Niemcami, a nawet teraz, kiedy Polska
na Kongresie Pokojowym potrzebowała sympatii innych narodów, a zwłaszcza
sympatii naszego amerykańskiego narodu, to Żydzi wytężyli wszystkie swoje siły
w Ameryce, aby Niemcom dopomóc a Polsce zaszkodzić. Nosili w pochodach tablice
z napisami, że Polska Żydom się należy, a nie Polakom, bo Polacy nie umieją się
rządzić”
Dalej eskalacja nienawiści żydowskiej prowadzona w ubiegłym wieku spowodowała
liczne interwencje świata międzynarodowego o których m.in. mówi raport Henry
Forda: Środowiska żydowskie przeciwko odrodzonej Polsce.
Godzi się również przywołać kilka spostrzeżeń z tego raportu:
Sir Stuart Samuel mówi: „Polacy na ogół mają naturę szlachetną i gdyby silna
dłoń rządowa poskromiła obecne podniecenie prasy, Żydzi, jak w ciągu ubiegłych
lat 800, mogliby żyć i nadal w Polsce w dobrych stosunkach ze swymi
współobywatelami”.
Generał brygadier Jadwin stwierdza wyraźnie, że „prześladowanie” można uważać
jedynie za hasło używane w celu propagandy. Mówi on:
„Zaburzenia we Lwowie w okresie od 21 do 23 listopada stały się, podobnie jak
ekscesy na Litwie, bronią w zagranicznej propagandzie antypolskiej. Biuro
prasowe państw centralnych, w których interesie leżało zdyskredytowanie
Rzeczypospolitej Polskiej wobec świata, pozwoliło na ogłoszenie artykułów…
gdzie naoczny rzekomo świadek ocenił liczbę ofiar na 2,5 do 3 tys. osób,
jakkolwiek najwyższa liczba, podawana przez miejscowy komitet żydowski wynosiła
76 osób”.
A dalej: `Wraz ze wszystkimi wolnymi państwami na świecie Polska jest narażona
na niebezpieczeństwo propagandy politycznej i międzynarodowej, którą wznieciła
wojna. Tendencyjne zabarwianie, przesada, zmyślanie i przemilczanie faktów,
jednym słowem wszystkie metody złośliwej propagandy – oto zło, z którego przyczyny
Polska musi cierpieć”. (Str. 17). Oczywiście cała ta propaganda była żydowska.
Opisane metody są typowo żydowskie.
Sąd polowy we Lwowie poszukiwał żydowskich milicjantów: Bernarda Apfelbauma,
Joela Hutterea, Wiktora Tanza, Henryka Horowitza i Michała Steila, którzy
zbiegli z lwowskich aresztów, a byli objęci śledztwami pod zarzutem strzelania
do polskich żołnierzy w dniach obrony Lwowa. Komenda wojsk polskich liczy, że
ludność żydowska m. Lwowa przede wszystkiem we własnym interesie wstrzyma
swoich współwyznawców od objawów nienawiści do rządów polskich i że poprawnem i
lojalnem zachowaniem się umożliwi Władzom i reszcie ludności wprowadzenie i
utrzymanie, ładu, opartego na prawie. Lwów, 23 listopada 1918. http://judaika.polin.pl/dmuseion/docmetadata-print?id..
Odezwa władz Polskich - Do ludności żydowskiej miasta Lwowa!
W ciągu trzech tygodni walki o Lwów znaczny odłam ludności żydowskiej nie tylko
nie zachowywał neutralności w stosunku do wojska polskiego, ale niejednokrotnie
z bronią w ręku stawiał mu opór, a także w zdradziecki sposób starał się
zatrzymać zwycięski pochód naszych wojsk. Zostały ustalone wypadki strzelania z
zasadzki do naszych żołnierzy, zlewanie ich wrzącym ukropem, rzucanie na
patrole siekierami itp. Komenda wojska polskiego wstrzymuje naturalny odruch
ludności polskiej i wojska. Wszyscy obywatele bez różnicy wyznania zostali
wzięci pod ochronę prawa. Zostało w tym względzie wydane rozporządzenie o
sądach i karach doraźnych. Niemniej na ogóle ludności żydowskiej ciąży poważny
obowiązek powściągnięcia części swoich współwyznawców, która w dalszym ciągu
nie przestaje działać tak, jakby chciała ściągnąć nieobliczalną, katastrofę na
ogół ludności żydów. http://m.publio.pl/files/samples/dd/5a/e8/75573/Kalen..
R. Vogel w pracy "Deutsche Presse des Abstimmungskampfs in
Oberschlesien" stwierdza, że uchwalenie plebiscytu na Górnym Śląsku,
zamiast przyznania tego kraju w całości Polsce, zawdzięczają Niemcy tylko
rabinom niemieckim, którzy za pośrednictwem lóż masońskich oddziaływali
decydująco na Wilsona i Lloyd George'a za Niemcami, a przeciwko Polsce. W tym
samym duchu działał bankier Jakub Schiff, który wysłał memoriał do Wilsona w
czasie Kongresu Wersalskiego, szczególniej występując przeciw przyznaniu
Gdańska Polsce. Co do Wilna zaś, to jak mówi historyk Wacław Sobieski w pracy:
Dzieje Polski t. III. str. 233: "świadczy Kronenberg (żyd) w książce
«Sprawa wileńska, a syjoniści» 1922, że nazajutrz po zajęciu Wilna, prasa
syjonistyczna, nie tylko zagraniczna, ale i warszawska z oburzeniem pisała o
«gwałcie» Żeligowskiego, a organ centralnej organizacji syjonistycznej hajnt,
zajął wyraźnie wrogie stanowisko, nazywając czyn Żeligowskiego «okupacją»
Wileńszczyzny.
W Wilnie ludność cywilna żydowska strzelała z okien i dachów i rzucała stamtąd
granaty ręczne" 1919 r.: Leon Wasilewski, "Józef Piłsudski, jakim go
znałem" Str. 182 Cfr. Tygodnik Polityczny Warszawskiego Dziennika
Narodowego z dnia 23 sierpnia 1936
Poza w/w objawami fizycznego wyniszczania, przejawów indywidualnej nienawiści
do polskości, trwała intensywna z nią walka w skali globalnej. Uczestniczyła w
niej prasa nieomal całego świata będąca w rękach Żydów (o czym między innymi
pisał H. Ford,) także świat finansowy, a zwłaszcza na niwie dyplomatycznej,
liczne zastępy różnych doradców żydowskich poszczególnych rządów biorących
udział w konferencji pokojowej w Wersalu. Silne lobby Żydowskie starało się
wpływać nawet na skład naszej delegacji o czym świadczy następujące zdarzenie
opisane przez A. Pruszyńskiego w pracy z 2008r pt. „Polacy – Żydzi” na podstawie
informacji rodzinnej, a potwierdzone przez A.L. Szcześniaka w Książce
„Judeopolonia” Radom 2001r.:
Jeszcze przed przyjazdem delegacji polskiej u przedstawiciela Polski w Paryżu
pojawił się jeden z Rothschildów z ostrzeżeniem: „ …jeżeli delegatem na konferencję
będzie nadal pan Dmowski, to nie dostaniecie ani Gdańska, ani Śląska, ani
Pomorza, ani Kresów.” W czasie wytyczania powojennych granic Polski owa groźba
Rothschilda nabrała realnych kształtów. A. Pruszyński (op. cit) tym działaniom
przypisuje nie przyznanie Gdańska Polsce.
W czasie, kiedy Polacy bronili swych granic przed atakiem bolszewików, Czechów
(na Zaolziu), zmagali się z Niemcami w Wielkopolsce, Żydzi postanowili
wykorzystać ich trudną sytuację poprzez:
- prowokowanie ludności polskiej do wywoływania ekscesów antyżydowskich, aby
zdyskredytować Polaków w oczach państw koalicyjnych;
- organizowanie licznych manifestacji, zwłaszcza w USA, o charakterze
antypolskim, aby usposabiać nieprzychylnie do Polski opinię światową;
Deprecjonować wszelkie korzystne dla Polski propozycje odnoszące się do
ustalenia granic (za A. Szcześniakiem. Op. cit). Zarówno cytowane wypowiedzi
świadków zdarzeń, jak również opisane wyżej działania sprawiły, że w omawianym
okresie rola naszych „sąsiadów” Żydów była niezbyt nam przyjazna, żeby nie
powiedzieć- haniebna. Były w tym czasie także pewne działania nam przyjazne,
zwłaszcza we Warszawie, lecz ich skala nie może zmienić ogólnego ich obrazu.
W okresie międzywojennym żydowska nienawiść kwitła, Żydzi uważali siebie za
hegemonów praktycznie w każdej dziedzinie życia i każda tendencja do
równoważenia stosunków i praw wywierała w Żydach wściekłość i skłonność do
mordowania Polaków. W miarę zaostrzania się konkurencji o wykształcenie na
uczelniach dochodziło do zajść pomiędzy polskimi i żydowskimi studentami. Żydzi
zadźgali w nich nożami co najmniej 4 studentów polskich: po jednym w Wilnie i
Lwowie i dwóch w Lublinie.
W „Kronice Tygodniowej” z 12 listopada 1910 r. Prus pisał: „Kiedy cała
imigracja niemiecka, choćby sprzed stu lat, stała się naszą krwią, kością,
sercem i duszą, masy żydowskie po wielu wiekach są nam obcymi, więcej nawet -
niektóre grupy żydowskie przypominają armię, która toczy z nami walkę w celu
wytępienia, czy wygnania większej części nas, a zamienienia reszty na sowich
lenników, jeżeli nie niewolników!”. (Podkr.-JRN.(Por. B. Prus: „Kroniki”, tom
dwudziesty, Warszawa 1972,s.272).

Udział Żydów w wojsku polskim tak obecnie kłamliwie wynoszony do miana glorii,
wyglądał w istocie tak :
Raport Dowódcy 5p. Ułanów do Szefa Sztabu Generalnego:
„Dnia 21 czerwca 1920 na odcinku IV Batalionu 106 pp. na Słuczy 3 żołnierze,
żydzi przyłapani zostali na rozmowie z bolszewikami, którzy proponowali
zdradzić nas i wspólnie przełamać front. Batalion ten miał w swym składzie 130
żołnierzy żydów. Dwóch żydów z wyroku Sądu Doraźnego, zostało rozstrzelanych,
trzeci ułaskawiony”. „Dnia 26 czerwca również silnie zażydzony I Batalion 106
pp. bronił przyczółka mostowego w Hulsku. Trzykrotnie odważni semici uciekali z
okopów i trzykrotnie ułani 5 pułku zapędzali ich płazem szabli na miejsce. W
trakcie tego żyd, sierżant 106 pp. zabił dwoma kulami wachmistrza 3 szwadronu
Pilcha, który zapędzał go na miejsce. Wynikiem tego boju było nowe przełamanie
naszego frontu (na Słuczy i Horyni).
Dnia 3 sierpnia 1920 r. Budionnyj skoncentrował się naprzeciwko Ostroga,
bronionego przez oddziały 106 pp., do którego powróciła tymczasem większość
żydów — dezerterów. Dnia czwartego o świcie garnizon Ostroga bez strzału, nie
napierany przez bolszewików, panicznie wycofał się z miasta. Bolszewicy mimo
trudnej przeprawy, przeszli Horyń i wyruszyli na Zdołbunowo”. „Z faktów
przytoczonych wypływa, że przepełniony żydami 106 pp. służył ulubionym punktem
ataku dla Budionnego i dwukrotnie odegrał fatalną rolę bezpośredniej przyczyny
przełamania naszego frontu (na Słuczy i Horyni). Dane powyższe są w Armii
naszej powszechnie znane i szeroko omawiane wśród żołnierzy. Oburzenie ich jest
tak wielkie, że dalsze pozostawienie żydów w składzie Armii jest wykluczone.
Nasuwa się konieczn
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.