Komentarze do notki: Osiem lat po katastrofie

« Wróć do notki

recma10 kwietnia 2018, 20:32
Są tacy ludzie którzy nie wiedzieć czemu uważają za słuszne biczować się grupowo, a nawet narodowo - My Polacy mordowaliśmy Żydów, My zachowaliśmy się podle po katastrofie w Smoleńsku. Ja się tam podle w sprawie katastrofy nie zachowałem, więc, że tak powiem, niech się Pan ode mnie odtenteguje. Robił Pan świństwa, niech Pan przeprasza w swoim imieniu. Tych co zachowali się w 2010 jak bydło i ci którzy to bydło do tego namawiali są powszechnie znani i nie ma powodu obarczać za ich zbydlęcenie wszystkich.
vini10 kwietnia 2018, 20:40
Coś się Panu pomieszało, wojnę tę wywołał Tusk, zatem jeśli już, to wojna Tuska z Kaczyńskimi. Jeden na tej wojnie zginął. Proszę sobie przypomnieć jakie obrzydliwe role w tej wyniszczającej potyczce Tusk przydzielił Palikotowi, Arabskiemu, Niesiołowskiemu, etc. oraz jaką rolę w rozgrywce z Putinem przydzielił samemu sobie (podpowiem, lokaja, nawet nie Putina, a Anodiny). Po takim tytule nawet notki nie chce się czytać.
Komentarz został usunięty
Wacek Szparaga10 kwietnia 2018, 20:52
@zwyczajna kobieta g. 18:21

"Co za miałki, małoduszny, płaski tekst."

Po obejrzeniu występu prof. Antoniego Dudka w sobotnim programie TVP3 "Bez retuszu" [prowadzący Michał Adamczyk] ten małoduszny, płaski tekst nie stanowi dla mnie żadnego zaskoczenia.

W programie red. Adamczyka doszło do wymiany zdań pomiędzy posłem Nowoczesnej Mirosławem Suchoniem (zdobywał szlify w Unii Wolności w Bielsku Białej, gdzie m.in. forsował budowę kolejnego centrum handlowego w miejscu terenów zielonych) a Ryszardem Czarneckim. Suchoń upierał się, że tragedia smoleńska jest już dawno wyjaśniona, a Czarnecki oponował i dodawał, że najważniejsze dowody (wrak i czarne skrzynki) rząd Tuska zostawił Rosji. Wtedy bez udzielenia mu głosu włączył się profesor Dudek i gestykulując z pasją zarzucił Czarneckiemu, że przez ponad dwa lata rządów PiS nie sprowadził z Rosji wraku i nie umiędzynarodowił śledztwa.

Wygląda na to, że prof. Dudek już tak przesiąkł propagandą TVN, że ignoruje fakt, że to Tusk po rozmowach z Putinem w pierwszych dniach po katastrofie odmówił umiędzynarodowienia dochodzenia. Najlepszy czas, żeby wywrzeć na Rosjan międzynarodową presję został przez niego stracony. Nie wspomniał też o odsunięciu prokuratora Pasionka od śledztwa, kiedy ten usiłował uruchomić kontakty z Amerykanami.

Nawet w kilka miesięcy po tragedii istniała możliwości umiędzynarodowienia śledztwa: Jeszcze we wrześniu 2010 roku, a więc pięć miesięcy po kwietniu, Komisja Europejska (Baroso) oficjalnie oświadczyła, że jest gotowa pomóc umiędzynarodowić śledztwo, o ile władze w Warszawie o to wystąpią. Po rozmowach Sikorskiego z Ławrowem Tusk zablokował tą inicjatywę. Po opublikowaniu raportu Anodiny Tusk, po powrocie z Dolomitów, na konferencji prasowej w połowie stycznia 2011 złożył zobowiązanie wystąpienia o umiędzynarodowienie śledztwa, którego nie dotrzymał. W kolejnym okresie to europosłowie PO doprowadzili do usunięcia z rezolucji PE wniosku o umiędzynarodowienie śledztwa smoleńskiego.

Prof. Dudek zdaje się nie pamiętać o tej przeszłości. Idąc w sukurs demagogowi z Nowoczesnej domagał się od Czarneckiego, "żeby PiS wpłynął dziś na rządy krajów sojuszniczych, aby te przysłały swoich przedstawicieli do polskiej komisji". Tymczasem teraz to nie jest takie proste, bo poprzedni rząd poczynił nieodwracalne kroki.

Można samemu obejrzeć profesora Dudka w akcji. Oto program "Bez retuszu":

https://vod.tvp.pl/video/bez-retuszu,08042018,36443488
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
myśli uczesane10 kwietnia 2018, 23:34
"Spór wokół przyczyn tej katastrofy i odpowiedzialności za nią będzie w Polsce trwał jeszcze długo."
Słusznie. Wszystko wskazuje na to, że to Putin i jego służby są sprawcami tej Katastrofy. Byłby ostatnim frajerem (a przecież nie jest nim) żeby przepuścić taką okazję. Tusk być może jedynie zaakceptował jego plan na molo w Sopocie we wrześniu 2009 roku i najprawdopodobniej jest szantażowany nagraniem z tej rozmowy dlatego pomaga aktywnie w zacieraniu śladów. Rosjanie WRAKU NIGDY NIE ODDADZĄ, gdyż na szczątkach w nanoskali jak na taśmie mognetowidowej są zapisane jednoznaczne dowody na eksplozyjne uszkodzenia metalowych części samolotu i oni o tym doskonale wiedzą.
Tertia111 kwietnia 2018, 03:22
Podzialy, nad ktorymi ubolewaja autorzy wielu notatek, a Prezydent uwaza za nieszczescie, sa rzecza normalna w kraju, ktorego czesc "elit"sprzedala sie jeszcze za czasow komunistycznych, albo "poszla kochac Europe".Oby bylo takich ludzi jak najmniej - zreszta sami o to zadbaja urzadzajac aborcyjne wycieczki do krajow postepu wszelakiego Dobrze, ze wiekszosc Polakow ma i poczucie wiezi z krajem i potrzebe zadbania o godnosc narodowa. I niech kazdy przy swoim zostanie. "Elity" sa odporne na edukacje patriotyczna, mialy szanse odzyskac wzrok i serce i nie skrzystaly z tego.
lupiks11 kwietnia 2018, 04:54
Czy ta opinia to opinia historyka z tytułem naukowym? Pytanie retoryczne a refleksje po przeczytaniu to takie ,że taką samą to może wystawić nawet jakiś żulik spod budki z piwem ,który na co dzień ogląda tvn.
Komentarz został usunięty
Capricorn ludowe11 kwietnia 2018, 06:43
Panie profesorze,

Tu nie o zdrowie prezesa chodzi lecz o kondycję i rolę państwa polskiego w Europie.
Proszę rozwinąć sobie myśl;
Polska informowała najważniejsze osoby w UE iż D. Tusk może podlegać odpowiedzialności karnej (konstytucyjnej) w swoim kraju. To właśnie spotkało się z reakcją decydentów europejskich i skończyło głosowaniem 27-1.

Krótko mówiąc, nie ma większego znaczenia czy i kiedy ustalone zostaną ostatecznie przyczyny katastrofy, jeśli państwo polskie nie jest w stanie odpowiedzieć w sposób definitywny na fundamentalną kwestię i w konsekwencji podjąć decyzji o wyegzekwowaniu postawienia byłego premiera i być może niektórych członków rządu przed oblicze Trybunału Stanu.
Tą fundamentalną kwestią jest podjęcie decyzji, czy premier (rząd) popełnił delikt konstytucyjny. Taka decyzja byłaby podstawą opracowania wniosku do Trybunału Stanu z perspektywą zakazu działalności politycznej.
Capricorn ludowe11 kwietnia 2018, 07:04
W uzupełnieniu dodajmy, że delikt konstytucyjny nie jest pojęciem podlegającym rozstrzygnięciu przez organy prokuratury a (w tym przypadku) decyzję podejmuje sejm na wniosek 115 posłów.
eplater11 kwietnia 2018, 06:48
Pan Tusk zawiódł 10.04.2010r. - ZAWIÓDŁ - ZDRADZIŁ POLSKĘ - oddajac śledztwo. Kolejne dni i lata to następstwo jego ZDRADY. Dlaczego Jarosław zawinił, czym zawinił, tym ze próbuje dojśc prawdy. Jak ma to zrobić żeby o tym nie mówić. BZDURY PUSZESZ PROSZĘ PANA. Dopóki zdrada Tuska nie zostanie osądzona NIGDDY NIE BĘDZIE ZGODY!!!!
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
chris 6111 kwietnia 2018, 10:08
Yan Thar. Głupi jesteś i tyle. Długo nad tymi tekstami myślałeś ?
Jeśli myślałeś.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Tertia111 kwietnia 2018, 22:02
Nie przegapilam i juz zaluje.
CzaKram12 kwietnia 2018, 07:53
Pan Dudek czeka na rząd w którym będzie zajmował eksponowane stanowisko.
Tusk już przegrał i pan panie Dudek o tym jeszcze nie wie?
Komorowski po wizycie w GW nakazał usunąć krzyż, a Tuskowi podobał się  happening  pod krzyżem.
Prawi Polacy walczyli o godność, a Pan Dudek jest zniesmaczony i czeka, aż mu urosną gruszki na wierzbie.
marekm7312 kwietnia 2018, 09:06
Spór wokół przyczyn tej katastrofy i odpowiedzialności za nią będzie w Polsce trwał jeszcze długo
***
Panie Profesorze,
Myślę, iż zasadniczo się Pan myli. Nie ma sporu co do przyczyn katastrofy i odpowiedziallnności za nią. Te kwestie już dawno zostały wyjaśnione. Z faktu zaś, że PIS i jego akolici cyklicznie sprawę podgrzewają nic, przynajmniej dla średnio rozgarniętego człowieka, nie wynika. Podobnie jak "uzasadnione" wątpliwości Pana Bosaka co do kulistości Ziemi nie oznaczają, że trwa w tej sprawie jakiś spór.
Komentarz został usunięty przez administratora serwisu.