Na taki właśnie temat dyskutowałem w minioną środę z prof. Janem Żarynem, ktory od lat kreśli w swoich pracach wizję zwycięskiego Kościoła katolickiego, kierowanego przez niezłomnego prymasa Stefana Wyszyńskiego.
Jaka była jednak cena tego zwycięstwa? Czy kardynał Wyszyńskie rzeczywiście zawsze był niezłomny? Jakie sprawy różniły go z kardynałem Karolem Wojtyłą? Czy prymas nie pomylił się w ocenie sytuacji w sierpniu 1980 r.? I czy jego następca prymas Józef Glemp nie był skłonny porzucić w latach 80. sprawy reaktywacji "Solidarności", na co nie zgodził się Jan Paweł II? Jaką rolę odegrał Kościół przy zawarciu kontraktu okrągłego stołu? To tylko niektóre z pytań jakie postawiłem mojemu gościowi.
Inne tematy w dziale Kultura