W najbliższych dniach do księgarń trafi książka „Czekiści. Organy bezpieczeństwa w europejskich krajach bloku sowieckiego 1944-1989”. Pierwsza wersja tej książki, napisanej z inicjatywy IPN przez grupę historyków z kilku krajów, ukazała się przed kilku laty w języku angielskim. W ubiegłym roku w Getyndze wyszła jej poszerzona wersja niemiecka, a teraz – rozbudowana o kolejne części – ukazuje się w języku polskim. Dzięki napisanym wedle podobnego schematu rozdziałom, poświęconym poszczególnym krajom, można porównać jak sowiecki wzorzec (czyli Czeka, NKWD i KGB) został zrealizowany w takich krajach jak NRD, Czechosłowacja, Rumunia, Węgry, Bułgaria i oczywiście Polska. W polskim wydaniu znalazł się też rozdział poświęcony działalności NKWD/KGB na Łotwie i w Estonii.
„Czekiści” stanowią w istocie rzeczy obszerny aneks do słynnej „Czarnej księgi komunizmu”, która przed laty wywołała gorące debaty w wielu krajach. Aneks szczególny, bo dotykający najbardziej drażliwego fragmentu dziedzictwa epoki komunizmu. „Kwestia akt byłych agentów i informatorów komunistycznych służb bezpieczeństwa od przeszło dziesięciolecia wisi w powietrzu jako trauma i instrument zakulisowych rozgrywek politycznych” – napisali w rozdziale poświęconym Bułgarii Jordan Baew i Kostadin Grozew, ale zdanie to można z powodzeniem odnieść do każdego z innych opisanych w „Czekistach” krajów. Oczywiście poza Rosją, którą wciąż rządzi czekista, a akta KGB nie stanowią najmniejszego problemu politycznego, spokojnie spoczywając pod kontrolą spadkobiercy tej instytucji.
„Czekiści. Organy bezpieczeństwa w europejskich krajach bloku sowieckiego 1944-1989”, red. Łukasz Kamiński i Krzysztof Persak, IPN, Warszawa 2010, ss. 635, cena: 45 zł.
Inne tematy w dziale Kultura