Antoni Dudek Antoni Dudek
558
BLOG

Państwo w państwie

Antoni Dudek Antoni Dudek Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 38

W dyskusjach na temat instalowania w Polsce rządów komunistycznych wciąż pojawia się – ukształtowany jeszcze w czasach PRL – pogląd o rzekomo łagodnym przebiegu tego procesu do 1948 r. i gwałtownym zaostrzeniu terroru po usunięciu z kierownictwa PPR Władysława Gomułki oraz utworzeniu PZPR. W rzeczywistości jednak po 1948 r. nasilił się nie tyle terror, co indoktrynacja społeczeństwa w duchu nowej ideologii. Większość ofiar śmiertelnych nowych rządów, które można szacować na kilkadziesiąt tysięcy ludzi, straciła życie przed 1949 r. To właśnie w tym okresie, bezpieka zbudowała nad Wisłą prawdziwe państwo w państwie, z którego kontrolą do połowy lat pięćdziesiątych problemy miał nawet aparat partii komunistycznej. O tym, jak wyglądały relacje między UB a innymi instytucjami aparatu państwowego można się przekonać z lektury okólnika, jaki 4 lipca 1946 r. wydał dyrektor Gabinetu Ministra Bezpieczeństwa Publicznego:


Niejednokrotnie wojewodowie, starostowie, członkowie prezydiów rad narodowych, sędziowie, prokuratorzy, którzy udają się do urzędów bezpieczeństwa publicznego w celu załatwienia spraw urzędowych, zmuszeni są godzinami oczekiwać w kolejkach, nie zastają osób, z którymi mieli załatwić sprawę, mimo umówionego terminu, często zaś w ogóle nie mogą dostać się do urzędu […]. W związku z powyższym wyjaśniam: wszystkie organa bezpieczeństwa publicznego obowiązane są w stosunkach urzędowych z sędziami, prokuratorami, wojewodami, starostami, członkami prezydium rad narodowych i samorządowych przestrzegać form należnych stanowisku tych osób […].

 

Wojewoda czy prezes sądu przesiadujący godzinami na korytarzu w gmachu bezpieki stanowił czytelny sygnał nowej hierarchii jaka panowała w pierwszych latach istnienia Polski ludowej. Wprawdzie po przełomie październikowym 1956 r. proces „cywilizowania” bezpieki poczynił spore postępy, ale skargi rozmaitych urzędników na arogancję funkcjonariuszy SB zdarzały właściwie do końca PRL. W latach osiemdziesiątych, gdy bezpieka stała się na nowo obok wojska najważniejszym fundamentem władzy ludowej, ich liczba nawet wzrosła.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (38)

Inne tematy w dziale Kultura