Oczywiście Vive Tauron Kielce!
Chłopcy, jesteście wielcy!
Wybaczę Wam nawet te koszmarne minuty, w których przy stanie 19:28 straciłam nadzieję. Pokazliście jak walczyc do końca, jak być drużyną.
Natomiast tego, że zdana byłam na relacje w internecie, bez wizji, naszej ,telewizji wybaczyć nie zdołam.
Inne tematy w dziale Sport