Ten blog miał mieć lekki, wesoły charakter. Niestety, życie przewidziało inny scenariusz. Ten blog będzie o BDB. O tym jak osoba z tym zaburzeniem niszczy życie sobie i swoim najbliższym życie.Może komuś pomogę opisując moje własne problemy, nie ze sobą, ale z matką. Może ktoś znajduje się w podobnej sytuacji.Gdy mamy partnera z BDB , sprawa jest jasna , trzeba uciekać, ratować siebie i dzieci. Czy można uciec od matki.Matki, która jest wiecznie nieszczęśliwa, niezadowolona i o wszystkie swoje problemy obwinia innych. I to jest sedno sprawy. To ktoś inny jest winny, nie ona. Ona jest cudowna, wspaniała, dobra . Dookoła są sami źli i podstępni ludzie.Nie pójdzie do psychoterapeuty.Nie będzie się leczyć.Jak śmiesz robić ze mnie wariatkę.Człowiek jest bezsilny. I tak mijają lata i jest coraz gorzej.Mam własną rodzinę, cudowne dzieci, ale matka trzyma mnie szantażem na uwięzi. Ona jest przecież najważniejsza. Masz mnie słuchać bo jestem twoją matką.A jak nie to krzyki, histeria, obmawianie.
Pedagog z wieloletnim stażem.Pasjonatka historii.Obserwatorka życia społecznego i politycznego .
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości