Przy okazji występów Kondrata w sobotę w Krakowie dpowiedziałam się, że na ślubie córki Kondrata byl Urban.
Jednym z największych moich rozczarowań w tym roku był Grzegorza Turnau - jego udział w reklamowaniu Bronisława Komorowskiego. Zachodziłam w głowę po co mu to.
Ale zaproszenie Jerzego Urbana na ślub jedynej ukochanej córki już mi się nie mieści w głowie.
I guzik mnie obchodzi, czy ten człowiek znalazł się tam bo jest zaprzyjaźniony z zięciem. Grzegorz Turnau przekroczyl wszelkie zasady przyzwoitości. Takich ludzi jak Urban się po prostu omija. Chyba, że się jest z tego samego, że się tak wyrażę, sortu.
A więc - bardzo, bardzo mi smutno, przykro, wstyd i żal. Nie chcę miec już nic z Turnau`em i jego piosenkami do czynienia.
Widocznie źle mnie wychowano, ale już się nie zmienię - są zasady, których przekraczać nie wolno.
http://www.fakt.pl/m/crop/0/-550/faktonline/635783496765859450.jpg
Inne tematy w dziale Kultura