Na budynku Ministerstwa Pracy pod tablicą upamiętniająca Izabelę Jarugę Nowacką często pala się jakieś znicze, leżą kwiaty.
Tydzień temu pojawił sie wieniec i sporo wiązanek. Jeszcze wczoraj tam leżały.
Złośliwe pomyślałam, że może zadzwonię do straży miejskiej, żeby posprzątała to zanieczyszczenie chodnika, ale zaraz sama się skarciłam za ten idiotyczny i niegodny pomysł.
Na OB-CIACHU ktoś, chyba Intuicja, pytała, czy te kwiaty tam jeszcze są. Wybrałam się przed godziną sprawdzić - NIE MA! Nie wiem, może od wczoraj zwiędły???? Bo wcale dobrze się trzymały jeszcze kilkanaście godzin temu...
Czy ta paranoja się wreszcie skończy?
To co wyprawia szefowa straży miejskiej, czyli prezydent stolicy, to jest najzwyklejsze gówniarstwo. Choć i niektóre pryszczate nastolatki mają więcej klasy.
Na wszelki wypadek jednak informuję panią Gronkiewicz, że w Alejach Niepodległości, przy ul.Dąbrowskiego pod pomniczkiem... chyba prezydenta Starzyńskiego tez leżą zanieczyszczenia na chodniku!!!! Przechodziła temtędy wczoraj około godz.16 i sama widziałam.
Aż strach pomyśleć, jak "zanieczyszczona" będzie Warszawa na początku sierpnia...
Inne tematy w dziale Polityka