Ton, słownictwo, buta - przeżywam deja vu. Bezczelnośc tego człowieka jest nie do opisania. Reaguje bardzo emocjonalnie, ale - ja to zbyt dobrze pamiętam.
Myslałam, ze choć cień człowieczeństwa w nim zobaczę, że usłyszę coś innego - a skądże! Dobrze, że muszę wyjść, bo by mnie chyba szlag trafił przed tym telewizorem.
Inne tematy w dziale Polityka