Panie Krzysztofie, na jakiej Pan był konferencji i gdzie???
Wybrałam te wątki, o których pisał Pan Krzysztof. Całośc jest na www.polityczni
Pytanie:
Pani w swoim wystąpieniu powiedziała, że Borusewicz utrudniał powstanie związków zawodowych
Walentynowicz
Po prostu KOR nie chciał powstania związków zawodowych. nie będzie dla panie dowodem wywiad Uroń wysłał mnie do Gdańska, żebym wybił im z głowy związki zawodowe, bo władza tego nie przyjmie, ale wsiadłem do pociągu, zostałem zatrzymany i tak powstała Solidarność. A potem w czasie trwania Solidarności Borusewicz ciągle rzucał oskarżenia, że ktoś jest agentem.
Wyszkowski
Kiedy zdecydowaliśmy o założeniu związków zawodowych, Bogdan Borusewicz był po prostu przeciwny temu. On twierdził, że to nie czas, nie moment, że za małe środowisko.
Później była kwestia z powstaniem pisma związkowego Solidarność i takich charakterystycznym momentem podległości Bogdana tej lewicy KOR-owskiej był fakt, że kiedy powoływaliśmy pismo, Bogdan zaproponował nazwę Robotnik Wybrzeża, który miął być taki prowincjonalny dodatek do Robotnika wydawanego w Warszawie.
Co nie przeczy, że jego działalność prowadzona była dla dobra publicznego.
Maciarewicz
Mówimy o podziałach i sporach w łonie szerokiej opozycji, w której się spierano o najróżnorodniejsze rzeczy – taktyczne, strategiczne, ideowe, i bardzo różne inne. nie mówimy o dzisiejszych sporach o władze, lecz o sporach jakie się odbyły w kraju okupowanym, walcząc o to , by można było odbudować Rzeczpospolitą.
i odpowiedź Kaczyńskiego, dlaczego tu jest
KACZYŃSKI
... Solidarność, związek zawodowy, powstał 17 września 1980 roku. Za tym, żeby go powołać byłem ja, który właśnie w tej sprawie przyjechałem do Gdańska, był Jan Olszewski, którego przemówienie było decydujące, był Antoni Maciarewicz, przyznaję, był Karol Modzelewski, który już nawet przygotował statut, ale przeciw był Lech Wałęsa który później urządził w kuluarach straszliwa awanturę, przeciw był Tadeusz Mazowiecki, był Bronisław Geremek – krotko mówiąc, to było inaczej, niż się państwu przedstawia. Ja w żadnym razie nie chcę przekreślać zasług tych ludzi
(...)
Mogę potwierdzić, bo słyszałem to od Kuronia, że związki są przedwczesne,
(...)
Nie ma żadnego powodu, by o tej prawdzie nie mówić.
I jeszcze jedno – nawet gdybym był jak ogromna większość moich rówieśników tylko po prostu jednym z obywateli, którzy żyją uczciwie, nie wspierają komunizmu, to też miałbym prawo tu być. Bo tu mają być prawo wszyscy uczciwi ludzie.
Inne tematy w dziale Polityka