hanka hanka
41
BLOG

impresje naiwno-sentymentalne

hanka hanka Polityka Obserwuj notkę 1

A co było przed Solidarnością?

.... Jak to co?

No,  jak się to nazywało?

... No ale... przecież.... no, nic nie było...

Jak to?

 

Taką rozmowę przeprowadziłam dziś z człowiekiem, który miał się urodzić dopiero za cztery lata, od dnia podpisania Porozumień.

 

Kiedyś, dawno temu, zaprzyjaźniona osoba wykonała wobec mnie gest – dla niej niewiele być może istotny, a dla mnie bardzo ważny. Nigdy jej tego nie zapomnę. I mimo, że później wiele razy zachowała się wobec mnie nie fair, to nic tamtego nie wymaże.

 

Tak sobie myślę dziś, po tych 28 latach...  Cieszyliśmy się bardzo, ale i byliśmy lekko przerażeni – co to będzie, jak to będzie, że to się nie może udać. A hasła – „precz z ruskimi wojskami w Polsce” były tak utopijne jak dziś „tanie loty na Księżyc”

 

Pamiętam jak nocowały u mnie w domu żona Mazowieckiego i druga pani – jej nazwiska nie pamiętam - w drodze do miejsca internowania mężów.

 

Potem przypominam sobie jakieś spotkanie, chyba w 83 roku gdzie ktoś opowiadał, w jak strasznych warunkach trzymają w więzieniu Adasia i że prosił tylko, żeby mu przysłać Biblię...

 

Pamiętam przystanek autobusowy przy kościele Św.Krzyża w dniu, kiedy dwie godziny warszawiacy bojkotowali komunikację miejską i wymalowany na przeciwko na kominie napis Solidarność. I choć to była godzina 16, czas powrotów do domu z pracy, ludzie stali na przystankach. Tacy dla siebie życzliwi.

 

I jeszcze słowa prostego człowieka z któregoś z warszawskich zakładów pracy – Pani to jest odważna, że nie boi sie pani tak publicznie występować-, a ja wstydziłam się, że bałabym się i strajkować, i wyjść na ulicę, a takie tam gadanie, to co za odwaga, to oni są odważni..

 

I jeszcze spotkanie już po 89 roku ze znajomym, który jeszcze na studiach (SGPiS) został doradcą takiego premiera, co się nazywał Messner. - Co ty, dziewczyno, ten rząd to był po to, żebyśmy sie zdążyli jakoś pourządzać – wyznał szczerze. I wcale sie tego nie wstydził, wprost przeciwnie.

 

Chciałoby się świata czarno-bialego, oj tak.

Kiedy ogląda się z dzieckiem jakiś film, dzieci zadają pytanie: czy ten człowiek jest dobry, czy zły?

 

Wybaczać tak, ale tym, którzy proszą o wybaczenie.

hanka
O mnie hanka

idealistka, choć powinnam już z tego dawno wyrosnąć:)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka