hanka hanka
1601
BLOG

Przywracanie porządku

hanka hanka Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Stanisław Barańczak

                                       PRZYWRACANIE PORZĄDKU

 

1.

Według nie potwierdzonych doniesień. Które traktować należy

ostrożnie. Według nie potwierdzonych doniesień,

które dotarły z opóźnieniem spowodowanym

przez niesprzyjające śniegi i zasieki. Według

nie potwierdzonych doniesień posunięto się za daleko

w łapczywym chwytaniu powietrza w płuca, zatracono

poczucie rzeczywistości w odmowie przyjmowania kopniaków,

zakłócono dialog kastetu ze szczęką, z winy tej ostatniej.

Według nie potwierdzonych doniesień, trudno się dziwić.

Trudno się mianowicie dziwić zdecydowanej reakcji.

Reakcji spowodowanej wolą przywrócenia porządku,

tak, aby każdy wiedział, gdzie jest jego miejsce.

2.

Najważniejsza rzecz, wiecie, koordynacja i precyzja,

grudzień, rozumiecie, krótkie dni, więc ciemno,

mróz, więc każdemu zimno, długo nie pociągną

bez opału i żarcia w tych, jak je tam, stoczniach,

do tego armatki wodne, wiecie, skutek murowany,

namioty w szczerym polu, od razu skruszeje

jeden z drugim, koordynować trzeba takie rzeczy

precyzyjnie, a grudzień, wiecie, tylko raz do roku.

 

4.(....)

To ich marne zwycięstwo, ta ich satysfakcja,

że oto można wreszcie bezkarnie dać w twarz.

Pamiętasz, zatrzymany za noszenie czarnej opaski,

zgasiłeś ich krótkim "owszem", kiedy z rechotem pytali,

czy naprawdę wierzysz, że Bóg istnieje. Czasami

obezwładnia ich nasz śmiech, czasem nasza powaga.

Aż tyle do wyboru. W gruncie rzeczy jest się zawsze wolnym.

Wiem, że wiesz o tym, nawet teraz, zwłaszcza teraz.

 

5.

Orzeł, tu Sokół, mów co u ciebie, odbiór.

Tu u nas też gorąco, nie zawracaj głowy,

skąd mam wziąć ludzi, sam potrzebuję, odbiór.

A co mają robić, idą i wykrzykują, odbiór.

A takie tam, wolność, sprawiedliwość, odbiór.

A gaz pobrałeś, odbiór. No to na co czekasz, Orzeł,

przyładuj im, a potem zdrowe grzanie, odbiór.

Tak jest, żeby im się odechciało raz na zawsze.

 

6.(....)

I już zdawało się, że to niemożliwe,

aby ktoś jeszcze liczył na zatarcie śladów,

na to, że kamień w wodę rzucony przepadnie,

bo nie ma dna, na którym mógłby się zatrzymać.

 

7.

Skąd pan wziął tę ulotkę, na jakiej podstawie

przebywał pan na ulicy o tej porze, jakim

prawem ta czarna opaska na rękawie, milczeć,

my zadajemy pytania, jesteśmy, jak pan widzi grzeczni

i oczekujemy równie grzecznej odpowiedzi, kto dał panu prawo

do tych praw, do kogo należy

ta pana Polska, gdzie się ukrywa

ta wasza Matka Boska, kontakty, nazwiska,

adresy, milczeć, my zadajemy

sobie trud po nocy, a pan co, to takiej

grzeczności was uczyli na uniwersytecie

za państwowe pieniądze, kto was uczył

takich wyrazów, kto was podjudzał

do tego wyrazu twarzy, milczeć (....)

 

14.

Proszę się rozejść, bo użyjemy broni,

uprzedzam, że naboje nie są

ślepe, znajdą drogę do serca, trafią

do przekonań, proszę

się rozmyślić, bo użyjemy siły,

ostrzegam, że pałki są

długie, sięgają po rozum

do każdej głowy, czy ją ktoś podnosi

czy nadstawia, proszę się

rozstać z nadzieją, bo użyjemy gazu,

zaznaczam, że gaz jest

łzawiący, ktoś tu gorzko zapłacze, oczyścić mi zaraz

z nadziei ten plac, ten mózg, ten kraj, ma być

czysty jak łza.

 

15.

Według nie potwierdzonych doniesień, zabitych

jest tylko siedmiu, cóż to znaczy siedmiu

zabitych, cała operacja

kosztowała zadziwiająco niewiele, sprawność

i tempo mogły naprawdę zaimponować,

i nawet, gdyby tych trupów, tych wdów,

tych kałuż krwi, było siedemnaście

lub siedemdziesiąt, cóż to w końcu znaczy.

hanka
O mnie hanka

idealistka, choć powinnam już z tego dawno wyrosnąć:)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Kultura