Kto w miarę świadomie przeżywał czasy PRLu pewnie pamięta, jak to sluchacze, telewidzowie i czytelnicy gazet pisali listy do redakcji. Taka korespondecja przybierała na sile w okresach, gdy warcholy, bądź to chuligani, w ostateczności elementy antysocjalistyczne wywoływały niepokój społeczny.
Od dłuższego czasu, z małą przerwą, ożywiła się i rozbudowała epistolografia do radiowej Trójki. Na skutek tych gremialnie pisanych przez porządnych i prawych (nie mylić z tfu! prawicowymi) obywateli i słuchaczy III RP listów oraz tłumnych trzydziestoosobowych manifestacji wyrzucono z Trójki Skowrońskiego, Sobalę, zlikwidowano "Trójkę po trzeciej". Ale czujnemu oku, a właściwie uchu (uchowi) nie uszło uwagi jeszcze jedno ziarnko piasku zgrzytające w gładko naoliwionych już trybach Programu Trzeciego PR. Otóż rano, piętnaście minut po ósmej, niejaki Michał K. prowadzi rozmowy polityczne.
Ten znany od lat oszołomski pisowski dziennikarz, autor książki o Lechu Kaczyńskim, wspólautor "Alfabetu braci Kaczyńskich" przez całe piętnaście minut zatruwa wolną europejską antenę publicznego radia. Radia muzycznego, jak się ostatnio dowiaduję:)
Czas położyć temu kres.
Chłopcy, dziewczęta, do roboty! Na czele pochodu niech kroczy ten, co pociągnie za sobą miliony w słusznej sprawie - redaktor Wojciech Mann! Nasze hasło:
TRÓJKA NIE BĘDZIE SKANSENEM POLITYCZNYM PIS!!!!
http://wyborcza.pl/1,75478,8454864,Mann___Trojka__nie_bedzie_skansenem_politycznym_PiS.html
Co prawda, redaktor mija się z prawdą, bo - gdy jeszcze na widok czy głos redaktora nie wyłączałam odbiornika (kiedyś napisałam, dlaczego) - wiele razy słyszałam jak wtrącal się do rozmów prowadzonych przez Karnowskiego i...hm... okazywal się być "za krótki". ale co tam!
I jeszcze ten pisowczyk ośmiela się komentować słuszne działania wielkiego redaktora i Polaka:
http://wpolityce.pl/blog/post/2389/A_Mann_z_Kublik_znowu_o_Karnowskim.html
A kto niby, panie K., prowadzil wspaniały koncert w Gdańsku 31 sierpnia?????? Gdyby nie był tak mądry, wspaniały i słuszny, na pewno nie dostąpilby takiego zaszczytu.
Jarosław Marek Rymkiewicz napisał list otwarty do redaktora Michnika
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,List-otwarty-do-A.-Michnika-czemu-grozisz-mi-sadem,wid,12727749,wiadomosc_prasa.html
Ten list to na zupełnie inny wpis, ja jeno za Rymkiewiczem zapytam:
Panie Wojciechu, co się z panem stało? Co, jaka to mroczna tajemnica powoduje, że traci pan swoją inteligencję i jasność widzenia? Bo, że Beata Tyszkiewicz stwierdza w programie rozrywkowym, że nawet na pióra kacze ma uczulenie i inni tytani intelektu też rzucają podobnymi bon motami - na to spuśćmy zasłonę miłosierdzia.
Ale pan? Chyba tajemnica musi być baaardzo mroczna.
Inne tematy w dziale Polityka