Komentarze do notki: "Wstyd, żenada, kompromitacja"

« Wróć do notki

Marcin Kacprzak2 sierpnia 2013, 08:47
@ANNA"Czasami jak coś napiszesz, to normalne boli w krzyżach, a czasami działasz na mnie jak plaster rozgrzewający:-)"

No cóż - każde lekarstwo jest gorzkie i niedobre, a pomaga:)
ojciec & dyrektor2 sierpnia 2013, 08:53
@Autorkaco do Craxy to miałem brzydkie podejrzenia ale na Litwie to faktycznie wstyd.

Tylko "kibole" ratują honor:
http://wpolityce.pl/artykuly/59390-kibice-lecha-poznan-odspiewali-hymn-przed-ostra-brama
zuberegg2 sierpnia 2013, 10:52
@AnnaJuż będąc w Poznaniu zauważyłem że Lech nic nie gra. Mieliście trudności z naszymi Żytkami w obronie. Porażki w Wilnie szkoda podwójnie, pomijając aspekt sportowy-to jest najbardziej antyPolski klub. Teraz się tam wszyscy tym zwycięstwem onanizują......
gzew2 sierpnia 2013, 11:36
@ANNALech tak "gra" co najmniej 2 lata więc porażka z Żalgirisem czy Podbeskidziem to żadna "Wstyd, żenada, kompromitacja". Niestety taka jest "moc" Kolejorza i nie tylko bo np. Legia w meczu z Pogonią taką "klasę" pokazała, że najlepszym zawodnikiem na boisku był jej bramkarz. To pokazuje, że gdyby w pucharach grały Jagiellonia, Ruch i Widzew to efekt byłby podobny do tego co "osiągną" te 3 inne drużyny.
Pozdrawiam
Marcin Kacprzak2 sierpnia 2013, 14:49
@GZEWNo cóż, sam w to nie wierzę, ale jednak trochę pobronię naszych grajków. Lech pewnie wygra rewanż i będzie w IV rundzie. Legia też pewnie się przeciśnie dalej i będzie przynajmniej grupa LE. Śląsk będzie miał najtrudniej, ale przynajmniej nieźle zagrał u siebie i dorzucił jakieś tam punkty do rankingu. Tak więc nie popadałbym w aż tak skrajny pesymizm. Jagiellonia grała niedawno w pucharach, Ruch także - Czesi oklepali ich 7:0 w dwumeczu.
A co powiemy, jak się okaże, że mamy dwie, albo trzy drużyny w grupach?
Anna2 sierpnia 2013, 16:33
@OJCIEC & DYREKTORNo ratują, wypadli kapitalnie, nie ma co mówić. Najbardziej budujące jest to, że Kluby sobie coś tam wymyślają, władza tu czy tam coś tam by chciała, a Kibice zawsze się znajdą, żeby sobie pomóc, i wejdą wszędzie.

pozdro
Anna2 sierpnia 2013, 16:41
@ZUBEREGGPewnie, że to boli, podwójnie, najbardziej boli to, że piłkarze widzieli jak wygląda nasz sektor, że nasi pojechali tam i nam zależy na tym zwycięstwie, a ci dają dupy w tak koszmarnie słabym stylu.

Po meczu jak się tłumaczyli, to wyskakiwali z koszulek aż miło było popatrzeć, Hamalainen polskiego nie zna ale koszulę zdejmował na jednej nodze, pięknie to wyglądało. A i Rumak musiał się tam pofatygować w tempie Korzeniowskiego, Niektórzy tego miodu w postaci reprymendy od Kibiców zaznali pierwszy raz.

http://castrolfan.onet.pl/dogrywka,data,134038,2,video.html

pozdrowienia
Anna2 sierpnia 2013, 16:44
@GZEWNo tak gramy, ale to nie znaczy, że nie mamy ich motywować, bo potencjał w tej grupie jest przynajmniej dwa razy taki, jaki wykorzystują. Przecież gdyby tych Litwinów dorwała Korona, to by ich ambicją zjadła, o to chodzi. Nie można tak grać, bo to jest hańba.

pozdrowienia
Anna2 sierpnia 2013, 17:52
stali Ruchole stali na swojej połowiejak kołki 80 minut z tą jedną strzeloną bramką, Cracovia się męczyła ale w 3 minuty Nowak zapakował im 2 gole, i jeszcze Saidi miał setkę, znaczy się obojętnie jakie są zasieki da się? da się
Anna2 sierpnia 2013, 21:50
@BLUTARSKYSkarbie najdroższy, nie wiem, jak Cie nie zauważyłam:-)

Te złośliwości oczywiście staram się załapać:-)

pozdrowienia

karlin3 sierpnia 2013, 08:21
ANNOŻe też ci się jeszcze chce o tym, w ogóle polskim sporcie pisać.

Wiem, że prawdziwy kibol jest wierny aż do końca, choć to czasem boli jak cholera, ale czasem są takie chwile, że się nawet na klawiaturę patrzeć nie chce.

Pozdrawiam i za sianie defetyzmu przepraszam

:)
Anna3 sierpnia 2013, 11:38
@KARLINIENo właśnie, sam sobie odpowiedziałeś, jak się kocho, sam wiesz.

:-)

pozdrowienia:-)
Anna3 sierpnia 2013, 12:20
@KARLINIEZ tym wszystkim trzeba będzie kiedyś zrobić porządek, jak już przegną na maksa, to wtedy i tak wszystko pęknie, to jest nieuniknione, jak śmierć.

Zobacz na taki wyjazd do Wilna, WL zrezygnowała z organizacji wyjazdu, Lech w końcu też, nikt nie rozprowadzał żadnych biletów, a do Wilna i tak pojechał ten kto miał pojechać.Z Biało-Czerwoną.
My już i tak jesteśmy w jakimś swoistym podziemiu, trzymanym w jako takich ryzach przez internet. Jak się tak długo da?

pozdro
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.