Ten tytuł, to wiadomo, taka wariacja na temat przyśpiewki Wisły, nie mogę powiedzieć, całkiem udanej przyśpiewki. Ktoś mógłby powiedzieć, że całkiem udanej, kiedy Wisła gra dobrze, a kiedy gra źle, to bardziej szydera, i faktycznie dla ekipy przeciwnej, to świetny tekst do restrzału. Jednakże, generalnie wszyscy wiedzą, że najważniejsze jest to, żeby na trybunach była dobra nuta, i dobra zabawa, niezależnie od tego co na boisku, Kibice na to kogo się zatrudnia nie mają wpływu wcale, albo mają minimalny, o ile jakaś informacja występuje z odpowiednim wyprzedzeniem, na co można zareagować na trybunach.
Zmierzam do tego, że obejrzałam sobie w całości dzisiejszy mecz Górnika z Wisłą, i trzeba powiedzieć, że zarówno nasz mecz z Górnikiem, jak i mecz Górnika z Wisłą może być tej ligi ozdobą, nie, nie za sprawą Lecha czy Wisły ale dzięki Górnikowi.
Ofkors, nie umie Górnik zagrać jeszcze dwóch równych połówek, dwóch doskonałych połówek, całych dziewięćdziesięciu miniut, ale umie Górnik sprawić, że ta nasza nudna jak cholera liga może być ciekawa. Ciężko mnie nazwać postronnym odbiorcą, bo Górnika lubię, i nic tego nie zmieni, w przeciwieństwie do Wisły, której nie lubię, i nic tego nie zmieni.
Nawet nie chodzi o to, że Górnik gra tak czy siak, choć też, ale kurde, byłoby wspaniale, gdyby Górnik, i Kluby tej Klasy wróciły do walki o MP. Nareszcie ta liga zaczęłaby faktycznie rosnąć w siłę. Może wtedy nie słyszałabym, np od naszych piłkarzy, że jadą np do Bełchatowa (jak ongiś bywało) czy gdzie tam na gorący teren. Może nareszcie gorący teren nabrałby właściwego sensu.
Inne tematy w dziale Rozmaitości