10 kolejek, a Kolejorz bez majtek

Minęło 10 kolejek, a Kolejorz pierwszy dobry mecz rozegrał w 9 kolejce przeciwko Piastowi w Gliwicach. Pierwszy mecz w którym Lech BIEGAŁ, i SIĘ STARAŁ, a nawet ZAPIERDALAŁ.

We wszystkich pozostałych kolejkach, ze szczególnym uwzględnieniem dzisiejszego meczu z Widzewem, poprostu nic nie gramy, biegamy szybciej po piętnaście minut w każdej połowie, mamy jakieś momenty gry kombinacyjnej, bawimy się w "małą barcelonę", mamy ileś tam posiadania piłki, na własnej połowie, co jest w konsekwencji psu w dupę.

Jan Tomaszewski po dzisiejszym meczu powiedziałby, że do wypierdolenia dyscyplinarnie nadaje się pół drużyny. Ktoś powie, że mieliśmy w cholerę słupków, poprzeczek, i setek, które wykorzystalibyśmy, gdybyśmy mieli w ataku trochę mniejszych kulawców. A mnie się jednak wydaje, że ten mecz byłby wygrany wysoko gdyby tylko Lech grał szybszą piłkę. Po strzeleniu tej bramki przez naszego Mercedasa, jeszcze chwilę się staraliśmy, żeby po 5-7 minutach sobie odpuścić, wyglądało na to, jakby ten wynik nas zadowalał. Wynik 1-0 na Bułgarskiej, z Widzewem, na dodatek Widzewem grającym w 10, i Widzewem który przyjechał z trenerem tymczasowym, jak to się u nas praktykuje.

Dzisiaj też wyglądało na to, że jest kilku piłkarzy, którzy nie grają w jednej drużynie, tylko mają swoje ambicje, i chcą sobie strzelić, tyle tylko, że Mielcarz był w całkowicie odmiennym nastroju, i sobie prostych bramek nastrzelać nie pozwolił. Podobnie Gostomski zresztą, narazie nie będę go chwalić, nie nazywam się Kołtoń, niech on rozegra chociaż tę rundę do końca.

==

Na marginesie, wczorajszy mecz Legia-Śląsk:

S:weź przycisz trochę

A:ale co, idziesz już spać?

S:a właściwie dlaczego oglądasz dzisiaj Legię, a w środę nie oglądałaś?

A:nie że oglądam dzisiaj Legię, tylko nie oglądałam meczu w środę, bo miałam film

S:tam film, nie będę oglądał, bo Ty jesteś za Śląskiem!

A:nie jestem za żadnym Śląskiem, tylko taktycznie zdałoby się, żeby raz na ruski rok Śląsk się do czegoś przydał, i odebrał Legii punkty, ale do kogo ja to mówię, Ty byś każdemu kibicował, żeby tylko Śląsk przegrywał każdy mecz

:-)