"Wstyd, żenada, kompromitacja,hańba,frajerstwo, nie wracajcie do Poznania"
Nie wiem czy pamiętacie tę słynną okładkę faktu, kierowaną do naszej reprezentacjI? tak dokładnie powinniśmy dzisiaj napisać w naszych lokalnych mediach, po meczu z Litwinami. Ktoś powie, że to jest przegrana tylko 1-0, że rewanż gramy u siebie, że grali na sztucznej trawie, że było za zimno, że było za mało ludzi, że sędzia był za łysy, że mecz komentował Kowalczyk, itd to wszystko prawda. Natomiast oglądam od początku sezonu Kolejorza, i nie widzę najmniejszych nawet postępów w grze, nie widzę żadnej taktyki, po chu..j nam ten cały okres przygotowawczy skoro słyszę, że Pawłowskiego Rumak chce doprowadzić do formy meczami? co więcej, zawodnik, który sam mówi, że jeszcze nie jest gotów do walki całe 90 minut wychodzi w pierwszym składzie, to znaczy, że Gergo jest od takiego piłkarza słabszy? to by znaczyło, że wszystkie mecze od początku sezonu gramy bez jednego skrzydła, a kogo mamy na drugim? gdzie w ogóle się podziała gra skrzydłami?
Środek pola w ogóle nie istnieje, Trałka nie nadaje się do żadnej gry dłuższym podaniem, więc podawać może tylko do najbiżej stojącego kolegi, a tam stoi Drewniak, któremu biegania odmówić się nie da, ale chyba jednak lepiej mądrze stać. Murawski w formie byłby bardziej efektywny od nich dwóch razem wziętych. Jak nie ma dobrego środka, to automatycznie nie ma z kim grać Hamalainen, jak on nie gra, to nikt nie rozgrywa piłki, a jak nikt nie rozgrywa piłki, to choćby Teodorczyk czy którykolwiek inny się zesrał nie będzie miał podań, za którymi to podaniami może iść bramka, proste?
Ja rozumiem, że Jasiu nie potrafi grać na przedpolu, gdyż w Lechu nie ma człowieka, który potrafiłby go naumieć, ale ku..wa jeszcze mniej umie Kotorowski, który nie ma prawa stać w naszej bramce, kiedy zdrowy jest Jasiu. Za chwilę do grona przyrosi, i pawełków dołączą kotorki, bo dlaczego nie? on dzisiaj wpuścił kretyńskiego gola, a na przedpolu minął się chyba ze wszystkimi piłkami, a jak jakąś trafił, to jeszcze niepewnie.Ten nowo kupiony Jankes z Bytovii przecież też nie jest gotów do bramki, bo on po jakimś sparingu sam powiedział, że na tym poziomie rozgrywek (wiem, że to brzmi śmiesznie) piłka chodzi dwa razy szybciej.
Co to jest w ogóle za taktyka? czy Lech ma w ogóle jakąś taktykę? ostatnie pół godziny Litwini w sumie bronili się całym zespołem, to może jednak trzeba było bardziej ryzykować? a może trener Rumak jest jak Smuda na euro2012, nie idzie, obraca się na ławkę, a tam nikogo nie ma? zabrał jakichś ludzi, ale ich na boisku nie widzi? to po cholerę zabierał? po cholerę taki Formela się tłucze do Wilna, żeby dwie minuty zagrać na boisku? miał coś poczuć? "bul" w tyłku? ograć się? czy co? może poprostu celem naszych piłkarzy było narobić nam wstydu na Litwie? (bo że red Kowalczyk czy Borek uznał to za wstyd, to ja mam w głębokim poważaniu).
Te wyniki w lidze nie są żadnym przypadkiem, są absolutnie uzasadnione.
PS Kędziora się dzisiaj przeżegnał w polu karnym przed rzutem rożnym dla Litwinów, a Bożydar Iwanow mówi, że to oznaka strachu, ja bym proponowała, żeby się redaktor stuknął w łeb.
Inne tematy w dziale Rozmaitości