Można zrobić dobry magazyn ekstraklasy. Można. Wystarczy, że Borek go poprowadzi (albo Feddek) i nie zaprosi Dziekanowskiego albo Kołtonia, i od razu poziom szybuje w górę.
(Matko jedyna Man City właśnie stuknął bramkę na terenie Man U, kiszka)
Muszę powiedzieć, że po tej wczorajszej szopie w lidze plus ekstra, z tym linczem na Trałce, i jeździe po Rumaku, to obejrzenie sobie magazynu w którym można posłuchać po trochu o wszystkim co się w naszej piłce dzieje, w miarę merytorycznie, jest naprawdę ewenementem na naszym medialnym rynku. Ci wszyscy Mielcarscy, Smokowscy, Twarowscy, Kołtonie, Dziekanowscy i Iwańscy, to jest żałość, arogancja, i lizodupstwo, czego się nie da oglądać.
(No, Man U wyrównał na 1-1)
Da radę zrobić program, w którym wcale nie zostaną zaproszeni żadni miłośnicy poznańskiej piłki, ale można i złośliwie, ale też w miarę obiektywnie ocenić te kolejkę także w wykonaniu Kolejorza.
Pan Mielcarski dzisiaj (komentując mecz Widzewa z Polonią Warszawa) pięć razy musiał zobaczyć powtórki z nurka Stępińskiego, żeby dojść do tego, że karny dla Widzewa był z dupy, a Stępiński dołącza do listy bezczelnych nurków. Ale za to potrafi wykonać lincz na dowolnym piłkarzu, ostatnio na Trałce. Żeby była jasność, Trałkę w moim przedostatnim tekście oszczędziłam, bo zagrał naprawdę słabe spotkanie. Nigdy tej zmiany z Dimy na niego nie zrozumiem, i wkurza mnie, że Dima tak to wszystko odpuścił, wyjechał, i nie doprowadził z Lechem tych rozmów do końca, a kiedy wrócił, to z kolei Lech wypiął się na niego. Obie strony postąpiły do dupy, tak na moje oko. Ale zaprosić trenera vice lidera, i zrobić taką szopę? wykorzystując nadmierną pomeczową szczerość trenera, mówiącego, że Lech zagrał słabe spotkanie? no OK patrząc na straty tych bramek, można było Rumaka na konferencji prasowej rozumieć, to trener w końcu jest.
Srał ich pies.
Ale po dzisiejszym magazynie okazało się, że dziennikarze, z redaktorem Kowalczykiem na czele jednak wiedzą co znaczy poziom sportowy, bo nie tylko piłkarze, Kluby, i trenerzy tworzą w Polsce ten poziom, tworzą go także dziennikarze. Borek zaprosił dzisiaj redaktora Kowalczyka, Kowalskiego, i Łapę, i wyszło naprawdę nieźle. Można być ostrym, złośliwym, ale też zachować poziom merytoryczny, i kultury, przy tym świat istnieje bez Dziekanowskiego i Kołtonia, i od razu szybujemy w górę. I to wszystko całe 90 minut, nomen omen.
(77 minuta a Man U i Man City nadal 1-1)
(83 minuta a tam Man U 1 - Man City 2, nieporozumienie)
(taka przegrana Man U u siebie boli, są poprostu takie które bolą bardziej)
Inne tematy w dziale Sport
