W telewizjach, na wiele dni wcześniej, już wybrali nowego Ojca Świętego, u Zegarka wybierał Ks Sowa, wiadomo, gościu wie wszystko, w Tusk Vision Network ojciec duchowy stacji Jacek Pałasiński. A w TRWAM spokój, i modlitwa, żadnych bredni, i spekulacji o "frakcjach".
Okazuje się, że Papieża jednak wybierają Kardynałowie.
Niewiarygodne, jak wielkim zainteresowaniem cieszy się wybór Papieża. Najbardziej wśród tych, którzy nie mają z Kościołem Katolickim za wiele wspólnego. Pewnie w nadziei, że to Kościół dostosuje się do nich, a nie na odwrót. Taka usługa na życzenie, która miałaby na celu nie wtrącanie się w niczyje życie, w zamian pozwolą żyć.
Argentyńczyki mają już teraz wszystko po swojej stronie, najlepsiejszą piłkę nożną na świecie, Maradonę, Messiego, Boca Juniors, a teraz jeszcze Papieża:-) I poważnie mówiąc, miejmy nadzieję, że trochę tych łask Bożych spłynie też na nas.
Inne tematy w dziale Polityka