Komentarze do notki: KRÓLIK W CHIŃSKIEJ KULTURZE

« Wróć do notki

deda19 lutego 2023, 09:13
"księżniczce Chang'E "
Wg znanej mi wersji  puszysty królik dotrzymuje towarzystwa bogini ( a nie tylko księżniczce) Chang E gdy nie jest zajęty wytwarzaniem eliksiru na Księżycu.
 A wśród zwierząt testowanych przez cesarza była też wydra i szakal. Wydra nałowiła ryb, a szakal ukradł jaszczurkę i miskę KWAŚNEGO MLEKA.
 I tu pytanie: czy Chińczycy spożywają zasiadłe mleko i jego przetwory ( twaróg. sery)? Słyszałem, że traktują to jako zepsute i nie jedzą.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
zhongguo19 lutego 2023, 10:00
@deda 

@ „czy Chińczycy spożywają zasiadłe mleko i jego przetwory ( twaróg. sery)? Słyszałem, że traktują to jako zepsute i nie jedzą.Owszem, Chińczycy spożywają produkty pochodzące z mleka.”
 
Owszem, Chińczycy spożywają produkty mleczne.
 
Pogłoska, że je „traktują jako zepsute i ich nie jedzą » nigdy do mnie doszła.
 
 
Istnieją wspaniałe jogurty naturalne podawane w szklanych lub porcelanowych słoiczkach (przy okazji napiszę coś na ten temat).
 
Tybetańczycy wytwarzają masło z mleka pochodzącego z jaka, które jest dodawane do czarnej herbaty.
 
Z okazji nadchodzącego nowego roku tybetańskiego we wtorek ukaże się notka na ten temat.
deda19 lutego 2023, 12:32
@zhongguo 
 Dziękuję.
 O Tybetańczykach czytałem z kolei w dzieciństwie bajkę, dlaczego piją herbatę z masłem i SOLĄ...
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
zhongguo19 lutego 2023, 14:35
@deda 

Osobiście nie jestem amatorem tybetańskiej herbaty, mimo iż herbata z masłem jest odżywcza i dodaje energii.


Wiadomo woda nie wrze poniżej temperatury 100%. A więc na wysokich  wzgórzach, gdzie jej temperatura wrzenia nie dochodzi do swego maksimum masło pozwala lepiej przyswoić pewne substancje z herbaty, które nie rozpuszczają się we wrzącej wodzie tak dobrze jak w tłuszczu.


Tłuszcz również chroni usta, ponieważ częste picie maślanej herbaty zabezpiecza je przed wiatrem i mrozem.
Natanaela19 lutego 2023, 10:09
Zadziwiającym jest to, że w Chinach znaleźć można wiele mądrości i wysoką kulturę, a jednocześnie zamordystyczny totalitaryzm. Trudno to pojąć.
Komentarz został usunięty
Natanaela19 lutego 2023, 14:27
@eques-
To nieprawda!
Krzysztof J. Wojtas19 lutego 2023, 10:42
Czytając tytuł notki - myślałem, że to przepis na królika w potrawce. A tu siurpryza;-)))
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
deda19 lutego 2023, 12:33
@Krzysztof J. Wojtas 
 Mamy rok królika ( = kota)
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
zhongguo19 lutego 2023, 14:03
@Krzysztof J. Wojtas 

Od dawna jesteś gościem na moim blogu więc powinieneś znać jego kanony. 

A może jednak podam kilka przepisów dotyczących "królika w potrawce". 

Zapraszam na nie w następnych publikacjach.
Grazynka zza Noteci19 lutego 2023, 16:03
Na kanale Canal+ jest program Podróż prze smaki Chin, bardzo lubię ten program .Przybliża nie tylko potrawy, ale i Chiny. Dziś też oglądałam, było o bankietach na 10 dań i o roli makaronu w tradycji chińskiej. Dowiedziałam się, że jak urodzi się dziecko, to przynosi się w prezencie makaron:). Naprawdę fajny program dokumentalny.
zhongguo19 lutego 2023, 16:19
@Grazynka zza Noteci 

Oj, tak jest tyle ciekawych tradycji związanych z makaronem. 
 
Makaron, o ktróym wspomiasz w/g tradycji jego spożycie ma za zadanie przynieść długie życie.
 
 Makaron powinien być jak najbardziej długi, nie powinno go się łamać przed gotowaniem i podczas jego jedzenia.
 
A oto coś więcj na ten tamat:
 
 

https://www.salon24.pl/u/ankang55/602353,makaron-dlugowiecznosci
Grazynka zza Noteci19 lutego 2023, 18:09
@zhongguo 
Właśnie tak było w tym programie. Jestem czytelniczką Pana bloga. Kiedyś miałam takie marzenie, żeby pojechać do Chin. Marzenie musi pozostać marzeniem :).
zhongguo19 lutego 2023, 19:44
@Grazynka zza Noteci 

Życzę aby to marzenie kiedyś stało się jawą