Komentarze do notki: LOSAR WŚRÓD TYBETAŃCZYKÓW

« Wróć do notki

Natanaela21 lutego 2023, 09:48
Ciekawe czy zastanawiają się też przy tej okazji nad tym co to jest dobro i co to jest zło?
józefIII21 lutego 2023, 10:36
Dziękuję ! Czy rzeczywiście Tybet należy zaliczać do Chin ?
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
zhongguo21 lutego 2023, 11:03
@józefIII 



Może tutaj krztyna odpowiedzi na  pytanie:

 "Czy rzeczywiście Tybet należy zaliczać do Chin":


https://www.salon24.pl/u/ankang55/500487,czy-wiecie-odkad-tybet-nalezy-do-chin
Malgor21 lutego 2023, 12:00
pal licho herbata z masłem:)))
ale te wyroby z masła (z mleka jaków) - misterne, kolorystycznie bogate, b. dekoracyjne (ornamentyka piwonni, chryzantem, peonii, astrów?) - a zarazem wszystko uwarunkowane przepisami, rytami tradycji

bardzo lubię takie opowieści

dzięki!
zhongguo21 lutego 2023, 12:21
@Malgor 
:)
Krzysztof J. Wojtas21 lutego 2023, 20:51
Czy ta najstarsza religia nie jest związana z królestwem Guge? 
To królestwo powstało chyba około IX wieku po ucieczce siostrzeńca króla - jedyny jaki się ostał  po najeździe Dżungurów. Jakieś 2000 km na północny zachód od Lhassy. Dotrwało do XVII wieku.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
zhongguo21 lutego 2023, 22:13
@Krzysztof J. Wojtas 

W pewnym sensie tak. 
 
 Królestwo Guge (od X do połowy XVII wieku) położone w obecnym Tybetańskim Regionie Autonomicznym zamieszkiwało olśniewającą cywilizację i było jednym ze źródeł odrodzenia buddyzmu w Tybecie.

 
Pierwszymi Europejczykami, którzy przybyli do królestwa Guge i odwiedzili Tsaparang (stolicę) w sierpniu 1624 r. byli jezuiccy misjonarze Antonio de Andrade i Manuel Marques, którzy widzieli tam żyzną ziemię nawadnianą kanałami.

Andrade został upoważniony do otwarcia kaplicy i  tam wygłaszania kazań.


Przyczyny zniknięcia królestwa nie są do końca wyjaśnione.
Krzysztof J. Wojtas22 lutego 2023, 16:18
@zhongguo 
Przyczyny upadku?
Jezuici zdobyli posłuch u króla, co nie odpowiadało kapłanom boene. Zdrada - bo dostać się do rezydencji królewskiej można było tylko w ten sposób.
(Byłem, widziałem).
A tematyka była znana w Polsce, bo w Warszawie wydano listy misjonarzy z tego terenu (2 połowa XVII w).
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
zhongguo22 lutego 2023, 17:46
@Krzysztof J. Wojtas 

OK