... w PEKINIE
Dużo dawnych wspaniałości przypadło mi w Chinach podziwiać.
Współczesnych na miarę mego gustu jest mało. W tym roku moją miłością stał się ‘’Narodowy Teatr’’ w Pekinie. Nie jest bez przypadku ta moja miłość do tego miejsca, w 2004 roku uczestniczę jako ‘’widz – przechodzień’’ w budowie, potem jestem świadkiem zakładania szklanego dachu.
Dzisiaj jeszcze śmiejemy się z Shu Qing jak mi powiedziała, że teatr ten został zbudowany dla ‘’przyjaciółki’’ prezydenta Jiang Zemin, pewnej przepięknej pieśniarki z narodu Miao bardzo popularnej w Chinach. ‘’Przyjaźń’’ się skończyła, a teatr istnieje.
Wtedy rozmowy były negatywnie nastawione na konstrukcję tej budowli, słyszało się, że owalna szklana kula przypominająca ying i yang nie wpasuje się w sąsiadującą Wielką Halę Ludową na placu Tian an Men, że nie będzie pasowała do legendarnego Zakazanego Miasta. Powoli wszelkie prorocznie zniknęły ustępując miejsca samym superlatywom. Niezwykła to budowa, kopuła z tytanu i szkła otoczona sztucznym jeziorem, eliptyczny jej wygląd nawiązuje do tradycyjnej koncepcji filozofii chińskiej i nikogo dzisiaj nie dziwi jej obecność w historycznym centrum Pekinu. Budynek jest podzielony na dwie części szklaną i matową jak gdyby odwzorowuje filozofię ‘’dao’’ nawiązując do wyobraźni na temat Nieba i Ziemii.
Zachwycam się jej zewnętrzną zgrabną sylwetką, zaprojektowaną przez mojego francuskiego ziomka Paul Andreu. Przemiły to Pan, na początku lat 2000 mam okazję uczestniczyć w jego wielu konferencjach w Paryżu poświęconych projektowi konstrukcji Wielkiego Teatru. Wspaniały architekt dokonujący wielu projektów konstrukcji lotnisk na świecie, wspaniały też człowiek mówiący tak pięknie o swoim dziecku - ‘’Wielkim Teatrze w Pekinie’’, z którym trudno mu się rozstać, wszak przez prawie 5 lat ‘’żył z nim i dla niego’’.
Mieszkał niedaleko, w tradycyjnych starych budowlach pekińskich zwanych ‘’hu tong’’, na budowlę przyjeżdzał rowerem, jego smukłą sylwetkę łatwo można było zauważyć gdy przechadzał się małymi uliczkami, jego srebrna bródka zadomowiła się w oczach sąsiadów, nauczył się nawet wielu słów po chińsku. Opuszczając Pekin powiedział, że jest szczęśliwy ... jego dziecko ma teraz dom..
Awangardowa kula mieści w sobie trzy sceny - operową, koncertową i dramatyczną. W sumie w salach jednorazowo może się pomieścić 6500 widzów. W obiekcie funkcjonują 52 windy i 36 pasów schodów ruchomych, co zapewnia swobodne i komfortowe przemieszczanie się. Ze względu na charakter budynku duży nacisk podczas budowy przywiązywano do wyciszenia oraz zniwelowania drgań wszystkich urządzeń, w celu zapewnienia komfortowego odbioru dzieł teatralnych oraz muzycznych. Za dnia teatr przemienia się w muzeum, wieczorem staje miejscem spektaklu.
Mamy okazję uczestniczyć w reprezentacji ‘’Czerwonego Pułku Kobiecego’’ jak gdyby baletu z innej epoki, z innego świata. Balet powstał w 1964 roku z inicjatywy Zhou En Lai’a. Podczs dekady ciemnej ‘’Rewolucj Kulturalnej’’ był jednym z ośmiu dzieł teatralnych tolerowanych i najbardziej znananych (yang ban xi). Był nawet pokazany prezydentowi Nixonowi podczas jego wizyty w Chinach w 1972 roku. Wielkie rewolucyjne wartości jak równość obu płci, równouprawnienia kobiet, wspólnota, poświęcenie dla lepszej przyszłości – to główne wartości ideowe tego baletu. To Jiang Qing – aktorka i żona prezydenta Mao Ze Donga – dostosowała od 1964 roku rewolucyjne tematy wykorzystując najnowszą grę opartą na prawdziwej roli bohatera proletariackiego.
Balet ten jest regularnie wystawiany w Chinach, jego starsi amatorzy płaczą podczas przedstawień, młodsi wzruszają się wzniosłym tańcem, tancerze z czerwonym sztandarem w ręku, na tle sielankowego krajobrazu przodują doskonałością.
Żałuję, że zabrakło mi czasu aby uczestniczyć w koncercie muzyki klasycznej jednego z naszych europejskich kompozytorów. Shu Qing zachwalała, że akustyka jest wspaniała... Podczas mego nastepnego pobytu w Pekinie muszę koniecznie sprawdzić, czy miała rację.
* rozdział czwarty
Inne tematy w dziale Kultura