DONG liczą około 2,5 miliona ludności, zamieszkują mieściny położone w górzystych terenach trzech graniczących ze sobą prowincji w południowo-wschodnich Chinach: HUNAN, GUIZHOU i GUANGXI, wzdłuż rzek i pól ryżowych.
Przybyli tutaj na początku naszej ery, sami zwią się GAML (gom), obejmują trzy znaczące pokolenia:
*GAMLAO *GAMJIAO *GAMDAO
Każde z nich posiada swój dialekt, swoje stroje i odrębne zwyczaje, mieszkają na własnym wydzielonym terytorium. Zwykło się mawiać, że ich jezyk jest najtrudniejszy do zrozumienia (ma aż 15 tonów)!
Gałąź GAMLAO zwana "starą" żyje w górach Miao i jest kustoszem spuścizny najstarszych zwyczajów.
Mój przyjaciel, młody Dong, nauczyciel i dyrektor wiejskiej szkoły położonej wśród trudno dostępnych gór opowiedział mi wiele ciekawych historii związanych ze swym narodem.
Przodkami DONGbyła ludność LUO YUE, która zamieszkiwała południowo-wschodnie Chiny, przybyła z wybrzeży wschodnich, przepływąjac "Perłowa Rzekę" i rzekę Duliu jiang, aby w końcu osiedlić się w regionach tych trzech barwnych w soczystą zieleń prowincji.
DONG są bardzo uzdolnieni i inteligentni, to właśnie oni w małych wioskach nauczają dzieci innych narodowości, robiąc to z wielkim oddaniem i poświęceniem. I tak mój młody rozmówca o bardzo znaczącej godności 蒙仕华 (Meng Shi Hua) od 4 lat naucza w wiejskiej szkole dzieci narodowości YAO. Przez cały tydzień mieszka w szkole, w piątek wieczorem wraca do swojej rodzinej wsi położonej 15 km od szkoły. Wśród tej narodowości spotyka się również "lekarzy o gołych stopach" leczących lokalną ludność, często na cotygodniowych targach w małych miasteczkach.
DONG lubią śpiewać i tańczyć, to ich zamiłowanie do śpiewu sięga dawnej legendy...
"Dawno, dawno temu w miejscu pochówku przodka Dong wyrosło drzewo zwane SOLO, na którego liściach widniało pismo trudne do odczytania. Tylko ptak Diu Gui dobrze znal to pismo, codziennie tutaj przylatywał i wyspiewywał zgromadzonej ludnosci. Pewnego dnia zraniony ptak wpadł do rzeki i został połknięty przez rybę, rozgniewana ludność zabiła rybę. Mały chłopiec, Si Ye zobaczył, że skrzela "martwej" ryby wciąż się poruszają... szybko wydobył ptaka z brzucha ryby. W dowód wdzięczności uwolniona ptaszyna ofiarowała piękny głos chłopcu i odtąd naród DONG pięknie śpiewa."
Gospodarze DONG są ciepli i przychylni, gościowi swemu ofiarowują posiłek i wino ryżowe. Znane są "uczty 100 rodzin", kiedy wszyscy zbierają się przy wspólnym stole ustawionym na tarasie; jest zwyczaj, że każdy gość opróżnia kieliszek z każdym uczestnikiem bankietu aż do upojenia.
Inną ciekawostkę narodu DONG, którą mi przekazał młody nauczyciel, to mosty wiatru i deszczu znajdujące się na krańcach wsi.. Są to imponujące odaszone budowle, stojące na kamiennych filarach. We wnętrzu takiej eleganckiej struktury można podziwiać naiwne malarstwo odzwierciedlające legeny i zwyczaje. Mosty wiatru i deszczu mają również sakralna rolę, chronią wioskę przed katastrofami i mają zapewniać dorodne plony. Ponadto są miejscem odpoczynku, szczególnie spotkać można tutaj starsze pokolenie płci męskiej, jest to także schronienie przed deszczem i również miejsce uroczystości konkursów śpiewu i tańca.
W każdej wsi jest na ogół od 100 do 500 rodzin i każda z wsi ma swoją wieżę bębna będącą symbolem jedności przynoszącej szczęście. Jeśli w danej wiosce jest kilka klanów, to każdy z nich ma swoją wieżę . Budowa jest skupiona na bazie kwadratu ze słupami drewnianymi, liczy sobie nawet 10 pięter o całkowitej wysokości 20 metrów.
Miło widzieć starszych mężczyzn gromadzących się wokół ogniska pod kopułą wieży i opowiadających legendy lub grających w karty popalając tytoń w długiej bambusowej fajce.Tutaj skupia się całe kulturalne życie wioski, wystawiane są lokalne opery, tutaj też odbywają się obrzędy pogrzebowe, wtedy taoistyczny mnich odmawia modlitwy za dusze zmarłego odzianego w tradycyjny strój i jedwabne kapcie...
Jeżdząc tak po tych trzech prowincjach rzadko na mej drodze witały mnie wieże w dobrym stanie. Wsie coraz częściej są zamieszkiwane przez starą generację, młodzież ciągnie do miast i nie myśli o zachowaniu tradycji swego narodu.
O każdej porze dnia herbata olej (You Cha) - mieszanka herbaty z kleistym ryżem jest ofiarowywana gościowi, na każde święta i urodziny w każdym domu jest przygotowywana. Najpierw jest gotowany kleisty ryż, potem jest suszony i smażony w oleju wraz z sezamem, orzeszkami ziemnymi i liśćmi herbaty, do tej całej mikstury dodawana jest woda, herbatę pije się powoli, słona lub słodka w/g osobistych upodobań w małych miseczkach. Gość powinien wypić co najmniej trzy miseczki, gdy wypije mniej znaczy, że nie jest zadowolony, a gdy więcej - jest szczęśliwy!
Oczywiscie ryż stanowi bazę żywnościową. W górach kleisty ryż spożywany jest z bardzo ostrą "papryką" połączoną z drobiową krwią, z dodatkiem warzyw, mięso zwłaszcza świńskie spożywa się rzadko, najczęściej w czasie powitania nowego roku.
DONG na wszelkie uroczystości ubierają się barwnie. Do konfekcji strojów wykorzystują bawełniane materiały tkane na domowych krosnach, farbowanych naturalną rośliną indygo w kolorze czarno-fioletowym. W ufarbowany materiał wklepuje się specjalnym drewnianym młotkiem białko kurze, co powoduje, że materiał jest mocny i lśniący. Kobiety kokieteryjnie odziewają spódnice lub spodnie zdobione pięknymi haftami, swe włosy spięte w kok owijają chustami. Mężczyźni zazwyczaj noszą krótkie kurtki zapinane na guziki, a w górach zakładają na głowy turbany.
Jest jeszcze tyle opowieści bez liku o tym bardzo miłym narodzie...
Inne tematy w dziale Kultura