Pomnik masakry w Nankinie
Pomnik masakry w Nankinie
zhongguo zhongguo
194
BLOG

"Zapomniany holokaust"

zhongguo zhongguo Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Mająca miejsce między 13 grudnia 1937 a lutym 1938 masakra w Nankinie i jej poległych 300 000 ofiar jest jednym z najtragiczniejszych epizodów w historii XX wieku.

Niewiele mówi się o okrucieństwach popełnionych przez armię japońską podczas zdobywania byłej chińskiej stolicy w grudniu 1937 r. Nadal stosunki między Chinami i Japonią nie zostały unormowane w tej kwestii.

                  image Egzekucja mieczem chińskiego jeńca wojennego przez japońskiego oficera podczas masakry w Nankinie


Podczas sześciotygodniowej masakry setki tysięcy cywilów i żołnierzy zostało zamordowanych.

Szacuje się, że od 20 000 do 80 000 kobiet i dzieci zostało zgwałconych i okrutnie straconych przez żołnierzy japońskiej armii imperialnej.

Nie oszczędzono nawet małych dziewczynek, w wieku 5-13 lat, które po gwałtach palono żywcem lub wysyłano do domów publicznych gdzie dokonywano kolejnych gwałtów.

Najgorszy los jednak czekał nastoletnie dziewczęta, które były gwałcone nawet po 20 razy w ciągu doby, okaleczano je, kazano jeść odchody żołnierzy, po czym bito je do nieprzytomności, a dopiero następnie “okazywano im łaskę” i wysyłano do domów publicznych dla żołnierzy.


Żołnierze japońscy rewidowali przechodniów. Ci, którzy nie mieli  żadnych kosztowności lub pieniędzy, byli natychmiast zabijani bagnetem lub samurajskim mieczem. Włamania do mieszkań i kradzież odbywały się każdego dnia. 


image Japoński wojskowy, generał Cesarskiej Armii Japońskiej, dowódca japońskich wojsk interwencyjnych w Chinach podczas II wojny światowej, zbrodniarz wojenny, Iwane Matsui wkracza do Nankinu


imageMatsui został oskarżony o zbrodnię wojenną oraz niepodjęcie żadnych kroków zmierzających do powstrzymania rzezi cywilów i jeńców wojennych w Nankinie. Matsui jako triumfator wjechał do Nankinu 17 grudnia i pozostał tam przez ok. 5-7 dni.

Doskonale wiedział o zbrodniach dokonywanych przez jego żołnierzy. W 1948 roku został uznany za winnego zbrodni i skazany na powieszenie, wyrok wykonano w tokijskim więzieniu Sugamo gdy zbrodniarz miał 70 lat.

W 2014 roku Chiny opublikowały 110 000 poufnych dokumentów pochodzących z tego okresu wojny ukazujących światu historię inwazji japońskiej na Chiny. Władze Japonii zniszczyły większość tych dokumentów w przeddzień kapitulacji w 1945 roku celem ukrycia swych zbrodni wojennych.


395 tomów zostało skompilowanych z archiwalnych kopi dotyczących wojny i stosunków japońsko-chińskich. Dokumenty te zostały sporządzone przez japońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych (1931-1945), przez siły zbrojne (1872-1945) i przez marynarkę japońską (1872-1933).

                    image



Amerykańskie siły okupacyjne w Japonii uzyskały resztę dokumentów i wywiozły je do Stanów Zjednoczonych. Oryginalne wersje zwrócono Japonii w 1979 roku.

Chińskie wydawnictwo introligatorskie "Thread-binding Books Publishing House" zakupiło prawa autorskie niniejszych dokumentów i opublikowało je po raz pierwszy w Chinach. Redaktor naczelny wydawnictwa Zeng Fanhua podczas uroczystej ceremonii z okazji publikacji powiedział:

Dokumenty te opowiadają prawdziwą historię. Kiedy uczymy się jej, musimy pamiętać o cierpieniach naszego Narodu i kultywować pokój.


Broszury "Mandżukuo" – oficjalnej gazetki marionetkowego państwa ustanowionego przez Imperium Japońskie podczas okupacji północno - wschodnich Chin zostały również opublikowane.

W Nankinie mieszkało wielu obcokrajowców, w tym zachodni misjonarze. Wielu z nich było naocznymi świadkami tragedii ludności chińskiej. Jednym z nich był niemiecki biznesmen i członek NSDAP, który podczas masakry nankińskiej pomógł utworzyć w mieście strefę neutralną, dającą schronienie ponad 200 000 mieszkańcom uciekającym przed japońską eksterminacją.

 Amerykańska misjonarka Minnie Vautrin jest również znana z uratowania życia wielu kobietom w stworzonej przez siebie  Ginling Girls' College w Nanjing. Szkoła dla dziewcząt "Ginling" była schronieniem, które pomieściło ponad 10 000 kobiet, w pomieszczeniach zaprojektowanych na od 200 do 300. Tylko dzięki swojej woli i amerykańskiej flagi M.Vautrin udaje się odeprzeć japońskie najazdy na swoją szkołę.

image Dawna rezydencja Johna Rabe w Nanjing


Podczas gdy Japonia zniszczyła prawie wszystkie dokumenty poufne przed swą kapitulacją, 163 tomów się zachowało. Obejmują one wszystkie aspekty tego kukiełkowego państwa, takie jak prawo, polityka, sprawy zagraniczne, dymisje i powołania na stanowiska, finanse, komunikację, przemysł, edukację i rolnictwo. W/g wydawcy wszystkie dziedziny są bardzo istotne aby ukazać historię.


Iris Cheng w swej książce "Rzeź Nankinu" przedstawia zdarzenia opowiadane przez Japończyków, przez ofiary masakry i zachodnich świadków. Autorka opisuje również, w jaki sposób Europejczycy i Amerykanie pomogli uratować wielu Chińczyków. W 1937 roku japoński oprawca przez 6 tygodni dokonywał mordu, gwałtów i zbrodniczych okrutności na 300 000 niewinnej ludności nankińskiej.


image Posąg Iris Chang w Sali Pamięci Ofiar Masakry Nankińskiej w Nankinie


To samo wydawnictwo opublikowało szereg dokumentów dotyczących obszarów granicy morskiej w Chinach, które dowodzą, że Wyspy Diaoyu są od wieków częścią terytorium Chin.

Wyspy te są przedmiotem sporu terytorialnego pomiędzy Japonią, Chinami i Tajwanem trwającym od końca lat 1960. Gra jest warta zachodu gdyż na wysepkach mogą się znajdować bogate złoża ropy naftowej.

Oficjalnie Japonia nie przeprosiła za zbrodnie popełnione w Chinach w tamtym okresie, niektórzy japońscy eksperci starali się też. manipulować danymi dotyczącymi masakry, redukując liczbę ofiar do kilkunastu tysięcy.

Japonia milczy i nadal neguje swe popełnione zbrodnie w Chinach.

W kwietniu 2005 w mieście Shenyang (północno-wschodnie Chiny) doszło do antyjapońskich demonstracji, podczas których żądano wycofania obowiązujących w japońskich szkołach podręczników do historii, gdyż przedstawiają one fałszywy obraz wojny.


Nigdy nie możemy zapomnieć!




zhongguo
O mnie zhongguo

CHINY - to moja pasja i powołanie. KRAJ, w którym jest najwięcej ludzi do polubienia. JĘZYK, HISTORIA, KULTURA, TRADYCJA ... wszystko mnie interesuje. Wśród moich podróży po Chinach losy wiodą mnie tam gdzie jest zawsze coś do odkrycia </&lt NAGRODA ''za systematyczną prezentację kultury chińskiej i budowanie mostów pomiędzy narodem chińskim i polskim'' (2012 rok)"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo