AndrzejR2 AndrzejR2
1160
BLOG

Tunel albo osiadł, albo się obrócił. Innej możliwości nie ma

AndrzejR2 AndrzejR2 Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 18

Skoro doszło do "rozszczepienia rurociągu", to oznacza, że droga jaką on przebiega musiała ulec wydłużeniu. Zakładam, że zakończenia tego rurociągu w postaci rur stalowych są zakotwiczone w przepustach do komór znajdujących się na jego końcach, a położenie tych komór jest stabilne. Długość rury jest stała, ponieważ temperatura pompowanych ścieków zmienia się w granicach co najwyżej kilkunastu stopni. Zatem droga jaką przebiega rurociąg mogła się wydłużyć na dwa sposoby. Pierwszy to osiadanie tunelu, ale z uwagi na jego niewielki ciężar oraz umieszczenie na stabilnym i nienaruszonym w trakcie budowy gruncie wydaje się to mało prawdopodobne. Drugi to obrót tunelu wokół własnej osi wraz z umocowanym do niego rurociągiem. Jest to możliwe, ponieważ środek ciężkości rurociągu jest przesunięty w poziomie w stosunku do środka przekroju tunelu, przez co jego ciężar wytwarza siłę obracającą  tunel. Tunel jest umieszczony w gruncie nawodnionym, co radykalnie zmniejsza siłę tarcia występującą między gruntem, a powierzchnią zewnętrzną tunelu. Technologia budowy tuneli takich jak ten na ścieki pod Wisłą zdaje się wyklucza możliwość wykonywania kotwiczenia ich w gruncie. Być może gdyby ścieki były pompowane naprzemiennie obydwoma rurociągami, do "rozszczepienia rurociągu" najpierw jednego, a następnie drugiego by nie doszło.


Tym razem piszę jak mogło by być. 

AndrzejR2
O mnie AndrzejR2

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Technologie