Dzisiaj w telewizji Republika natknąłem się na świadectwo nawróconego człowieka. Świadectwo dawał reżyser i scenarzysta Patryk Vega. Pan reżyser i scenarzysta opowiadał o tym, że miał kolizję samochodową, z której wszyscy uczestnicy wyszli bez szwanku, co uznał on za ingerencję samego Pana Boga i co spowodowało jego nawrócenie. Pan Patryk nie wyjawił nam jak daleko sięgała ingerencja Pana Boga. To znaczy czy Pan Bóg wpływał tylko na skutki kolizji, czy samą kolizję też spowodował.
Mnie świadectwo reżysera i scenarzysty Patryka Vegi wprowadziło w niejaką konsternację. Zacząłem się zastanawiać mianowicie nad tym jak Pan Bóg nawracał ludzi przed erą motoryzacji. Zastanawiam się też, czy na przykład przepisy o odbieraniu kierowcom prawa jazdy za niektóre wykroczenia drogowe nie pozbawia ich szansy na życie wieczne.
Tu fragment świadectwa nawróconego.
Piszę jak jest.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo