No i stało się, Żydzi poszli na całość. Kryzys dyplomatyczny między Polską a Izraelem pogłębia się. Do Knesetu wpłynął nowy projekt ustawy, który może sprawić, że nowelizacja ustawy o IPN zostanie uznana za negowanie Holokaustu. Popiera go ponad połowa członków parlamentu Izraela.
W środę 31 stycznia, izraelski parlament (Knesset) większością głosów przyjął uchwałę, stwierdzającą, że jeśli polski parlament przyjmie nowelizację ustawy o IPN, jako kraj zostaniemy obarczeni odpowiedzialnością za negowanie Holokaustu. To zastosowanie "opcji atomowej".
W związku z powyższym wypada nam powtórzyć wraz z dziennikarzem tygodnika "Do Rzeczy" Marcinem Makowskim zasadne pytanie retoryczne: Czy dobrze rozumiem, że w związku z żądaniami amerykańskiego Kongresu i izraelskich władz, mamy wypłacić miliardy dolarów dawnym żydowskim właścicielom nieruchomości (nawet gdy nie ma żyjących spadkobierców), w wyniku strat za wojnę, którą wywołali Niemcy, którzy sami nie wypłacili nam za nią reparacji, a gdy zaczniemy ścigać kłamliwe przypadki celowego przypisywania Polakom popełnionych przez Niemców zbrodni, to Izrael oskarży nas o negowanie Holokaustu?
Inne tematy w dziale Polityka