Wszędzie wynajdą sobie pretekst do protestów. W wysiłkach nie ustają nawet w święta. Tym razem nie o posłach opozycji – Platforma Obywatelska i Nowoczesna – które urządzają sobie hucpę w sejmie. Maja Ostaszewska stanęła w obronie karpia. „Nie kupujcie żywych karpi. One odczuwają ból, strach i stres. Maja Ostaszewska komentuje bieżące tematy polityczne. Zapraszała na manifestacje KOD, intensywnie angażowała się w „czarny protest”, popierała proaborcyjne fanatyczki feministyczne protestujące przeciwko inicjatywie obywatelskiej „Stop Aborcji”.
Internet zanosi się od śmiechu. „Polecam żebyście wszyscy jedli tylko ziemię, albo piasek... Przecież nikt z Was nie je mięsa i na pewno to mięso nie pochodzi od zwierząt – kpiono na Facebooku. Ryby w płatach pani zdaniem nie cierpiały? Może przychodzą na świat w postaci filetów” – ironizują użytkownicy sieci.
Inne tematy w dziale Rozmaitości