Chociaż jeszcze niedawno zajmowali przy żłobie pierwsze miejsca i nie łatwo było ich odsunąć, to zanosi się, że choć znów chcą, to z powrotem nieprędko się dopchają.
Patrzę na zdjęcie i widzę z niedowierzaniem, że wśród zadymiarzy sejmowych jakimś cudem znalazł się sam Komorowski, który jeszcze niedawno był zbulwersowany podobnym zachowaniem (patrz poprzednia notka: Komorowski i Kopacz w Wigilię przemówili w końcu ludzkim głosem?) To ci dopiero wsparcie. Czyżby patroni z WSI zmobilizowali wszystkich?
Jeszcze rok temu opozycja żyła nadzieją, że po realizacji kosztownych obietnic wyborczych PiSowi zabraknie pieniędzy w budżecie i sytuacja sama odwróci się na ich korzyść. Teraz, gdy okazuje się , że wpływy budżetowe są dużo większe od przewidywanych nie ma już na co czekać.
Do budżetu wpływają dodatkowe miliardy i to tylko z powodu uszczelnienia wpływów podatkowych, ukrócenia oszustw i nielegalnego obrotu towarów, w tym paliw. Te dodatkowe miliardy nie wpływają za to przecież do czyichś kieszeni, stąd ten codzienny jazgot. Jak mówi prezes Kaczyński te krzyki będą się nasilać, bo nie ma dnia abyśmy jakiejś uprzywilejowanej dotąd grupie nie nacisnęli na odcisk, a jeśli nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o pieniądze.
Okazuje się, że Tusk i Platforma mogli także w każdej chwili sięgnąć po te "rezerwy", ale bali się tego oporu silnych środowisk, dlatego woleli podebrać oszczędności bezbronnym Polakom z OFE, którą to kradzież przypieczętował certyfikatem praworządności niezawodny demokrata Rzepliński, wraz ze swoim Trybunałem. Podobnie było zresztą w przypadku pogwałcenia praw nabytych przy podniesieniu wieku emerytalnego.
Mimo tych wszystkich krzyków, zawirowań i wsparcia "spontanicznie" zawiązanym KODem perspektywy na przyszłość dla opozycji nie rysują się różowo.
Oto właśnie "Puls Biznesu" na podstawie badań ogłosił, że "Kowalskiemu jest dobrze, jak nigdy". Koniunktura konsumencka w tym roku jest najlepsza w historii. To dobrze wróży gospodarce - pisze "Puls Biznesu".
Jak czytamy w gazecie, nastroje polskich gospodarstw domowych od blisko dwóch dekad bada Główny Urząd Statystyczny. Grudzień przyniósł nieznaczne pogorszenie koniunktury konsumenckiej w porównaniu z listopadem. Mimo to rok 2016 - jak ocenia "Puls Biznesu" - przejdzie do historii. Po raz pierwszy od blisko 20 lat konsumenci widzący przyszłość domowego budżetu w jasnych barwach wygrali z czarnowidzami.
Optymizmem napawa też ocena sytuacji gospodarczej kraju, bo chociaż pesymiści wciąż są górą, to ich liczebna przewaga stopniała do poziomu najlepszych dla gospodarki lat 2007-08.
I jeszcze ten Kaczyński, który wsadził kij w mrowisko i publicznie oświadczył, że jeśli opozycja chce rozmów z rządem, to musi wybrać przywódcę, który będzie ją reprezentował. A weź tu wybierz jednego, jak tam sami przywódcy. Na trzeźwo nie będzie łatwo wybrać, muszą więc chyba wybierać "przy wódce".
http://biznes.interia.pl/makroekonomia/news/puls-biznesu-kowalskiemu-jest-dobrze-jak-nigdy,2445100,2156
Koniunktura
Inne tematy w dziale Polityka
