Komorowski i Kopacz w Wigilię przemówili w końcu ludzkim głosem?

Blokada Sejmu to zjawisko nieprawdopodobnie groźne! Organizatorzy demonstracji zablokowali jeden z istotnych elementów władzy państwa polskiego! W środku był premier, ministrowie… To przekroczenie normalnej, zdrowej zasady prawa do demonstracji. To jest rzecz nieprawdopodobnie groźna! -  stwierdził Bronisław Komorowski

Pokażmy, że władzy w Polsce nie można przejąć na ulicy, a jedynie przy urnie wyborczej! Każdy ma tyle władzy, ile przyznali mu obywatele, a nie tyle, ile przyznaje sobie sam - powiedziała Ewa Kopacz.

Nic tylko przyklasnąć, co za rozsądek i rozwaga, co za dojrzałość polityczna. To autentyczne słowa tych polityków. Można zapytać, co za dobry duch ich w końcu nawrócił? Jak zawsze jest pewne ale,... tak mówili wtedy, gdy byli jeszcze przy władzy, bo dziś mówią zupełnie inaczej.

Komorowski dziś niepomny swoich wcześniejszych słów zachęca opozycję do brnięcia w antyrządowy protest. Tylko wyjście na ulicę może powstrzymać autorytarne rządy Prawa i Sprawiedliwości!  -  mówi dziś opozycjonistka Ewa Kopacz. Czyżby aż tak krótka pamięć? Czy równie niepamiętliwi okażą się wyborcy?
Jak widać Wigilia przed nami i jest bardziej prawdopodobne, że w tym roku prędzej ludzkim głosem odezwie się któreś ze zwierząt, niż ktokolwiek z naszej opozycji. Takie kuźwa mamy czasy.