Zdjęcie właściwe z profilu już ma, czyli widać, że jest przygotowany.
Więzienia pełne są alimenciarzy, którzy uchylają się od płacenia należnych alimentów na własne dzieci. Dlaczego nie siedzi najbardziej znany z nich?
Zwłaszcza, że z tego co mówi wynika, iż zamknięcie przez obecną władzę w roli męczennika jest jego ukrytym marzeniem. W więzieniu zapewne z pajaca z kucykiem i kozią bródką zrobiliby prawdziwego mężczyznę, którego by się własne dzieci nie powstydziły.
Nie siedzi prawdopodobnie dlatego, że po pierwsze właściwe organa boją się z niego tego męczennika stworzyć, po drugie jest zapewne szczwanym lisem i co miesiąc przesyła jakąś drobną kwotę "wykazując dobrą wolę". Oczywiście to, że z premedytacją zwolnił się z dobrej posady i oficjalnie przeszedł na utrzymanie nowej żony nie ma tu znaczenia. Zrobił to wszystko "tylko dla naszego dobra" i ratowania demokracji, bo nagle przejrzał na oczy (może zrobił nowe okulary, przez takie różowe więcej widać), bo poprzednich autentycznych zagrożeń jakoś biedak przez lata nie dostrzegał.
Fascynujące jest to, że na każde zawołanie opozycji, w razie potrzeby każdego dnia i o każdej porze, zjawiają się gromadnie w dużej części te same osoby. Czyżby to byli nigdzie nie pracujący zawodowi, podobnie jak Kijowski, manifestanci? Z czego żyją i kto ich utrzymuje?
Jest zapewne wśród nich część emerytów, ostatnio może nawet dużo tych po "piętnastu latach służby". W końcu walka jakby coraz bardziej skupia się na ich nabytych przywilejach. Niejeden namachał się pałką z pełnym zaangażowaniem (wtedy też przecież dla obrony wolności i demokracji, choć jeszcze nazywanej socjalistyczną), często aż do nadwyrężenia własnego barku.
Odrębną grupę stanowią młodzi zadymiarzy, dla których te występy na ulicy, to jakby zawód. Widać, że nie pracują i nie uczą się, mają dużo wolnego czasu i są na każde zawołanie. Niektórzy mają nawet zacięcie aktorskie, jak pan Diduszko, którego żona jest prawą ręką HGW w ratuszu i który udawał podczas zadym rannego, czy wręcz zabitego na użytek, no właśnie czyj?
Czy nie warto przyjrzeć się bardziej tej grupie zawodowych protestantów i sprawdzić czyj scenariusz realizują tu nad Wisłą, zanim będzie za późno?
Inne tematy w dziale Polityka