Takiego ataku na 500+ jeszcze nie było, trzeba mieć wyobraźnię.
Sporo nowości weszło wczoraj do najnowszej historii Polski, a wiele spraw się po prostu wyjaśniło.
- Dziś nasza władza, tak jak 35 lat temu atakuje nas. Odbiera nam nasze wolności -mówił do zgromadzonych na demonstracji KOD lider tej organizacji Mateusz Kijowski. I dodał, że trzeba być razem... z ubekami. - Z tymi, którzy bronili nas i chronili, a dziś chce się ich pozbawić emerytur. Ze wszystkimi musimy być razem - stwierdził.
KOD wraz z opozycyjnymi ugrupowaniami zorganizował przejazd przez Warszawę. Demonstranci szli ręka w rękę z ubekami, którzy starali się przekonać opinię publiczną, że to oni są pokrzywdzeni przez system i za 2 tysiące na miesiąc nie są w stanie przeżyć. Jakim cudem udaje to się tylu Polakom, aż trudno zrozumieć.
Dziennikarze Polsat News poczuli się w obowiązku, aby akurat w rocznicę stanu wojennego porozmawiać z wdową po Czesławie Kiszczaku. – Nie pogodziłam się z decyzją o obniżeniu emerytury. Mam swoją. To jest krzywda. To jest rodzaj zemsty nie wiadomo za co. Ja mam na utrzymaniu jeden dom, drugi dom na Mazurach. Poza tym mój syn nie pracuje – żaliła się żona komunistycznego generała.
Przy okazji okazało się skąd taka wyrozumiałość Kijowskiego dla twórców stanu wojennego. Ciekawostką – o której pewnie wie niewielu, a wiedzieć warto – jest fakt, że jednym z posłów, który w Sejmie PRL zatwierdzał stan wojenny, był dziadek lidera KOD – Józef Kijowski.
Kto jeszcze - oprócz Jarosława Kaczyńskiego - potrafi sprawić, że kilka tysięcy esbeków i resortowych wychodzi na mróz z polskimi flagami?
http://niezalezna.pl/90691-o-tym-trzeba-wiedziec-dziadek-kijowskiego-zatwierdzal-stan-wojenny
http://niezalezna.pl/90691-o-tym-trzeba-wiedziec-dziadek-kijowskiego-zatwierdzal-stan-wojenny
http://niezalezna.pl/90692-dali-pozalic-sie-wdowie-po-kiszczaku-akurat-tego-dnia
Inne tematy w dziale Polityka