W szeregach sympatyków i członków Platformy Obywatelskiej trwa zażarty wyścig, którego zwycięzca chce otrzymać laur „najbardziej obrzydliwego hejtera”. O idiotycznych wpisach działaczek Platformy Ligii Krajewskiej i Jadwigi Zagozdy jest już w sieci głośno. Ale oto na czoło dziś wysunął się Andrzej Gałażewski - poseł, tak, to nie pomyłka, poseł PO.
Pan Gałażewski wymieniając się na twitterze żarcikami ze wspomnianą już Ligią Krajewską pozwolił sobie na obrzydliwy komentarz dotyczący osób, które 10-tego każdego miesiąca oddają hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej.
W Polsce dzień świra przypada 10 dnia każdego miesiąca. Organizuje GPW, uczestnicy jak na obrazku.
— napisał pan poseł i dołączył link do nagrania wideo z Apelu Pamięci, który na Krakowskim przedmieściu odbył się 10 lipca 2015 roku.
Polityka „miłości” Platformy Obywatelskiej w pełnej krasie. Tylko bydło niczego i nikogo nie uszanuje.
Panie Pośle, jeżeli nie mieści się panu w głowie to, że niestosowna jest drwina z czyjejkolwiek śmierci, to może trafi do Pana to, że w Smoleńsku zginęli również członkowie PO. No, chyba, że to też nie jest argument.
Inne tematy w dziale Polityka