1206
BLOG
Pawlak z uporem maniaka broni swojej najgłupszej decyzji. Eksperci są w szoku.
BLOG
Pamiętacie najgorszą decyzję polityczną Waldemara Pawlaka , która otarła się o jawną zdradę stanu i interesów Polski? Media wielokrotnie opisywały sprawę kontraktu gazowego z Rosjanami, za którym stoi Waldemar Pawlak. Jego ocena może być tylko jedna…Pawlak, były wicepremier w rządzie PO-PSL, który stał za podpisaniem skrajnie niekorzystnego dla Polski kontraktu gazowego z rosyjskim Gazpromem, powraca teraz na łamach „Rzeczpospolitej” z tezą, że Polska… nie potrzebuje Baltic Pipe, ponieważ ma już gazociąg jamalski! „Ja chyba śnię”; „Czy będziemy mieli amnezję i podpiszemy cyrograf?” - komentują eksperci.
Od niebotycznych i nie przystających do tamtych realiów cen gazu wybroniła nas wtedy Unia, nie tak skora przecież interweniować w polskim interesie. Wielu zastanawiało się wtedy, czy decyzja polskiego wicepremiera podyktowana była zwykłą głupotą, czy wziął za to po prostu gigantyczną łapówkę. Późniejsze wycofanie się z polityki na wiele lat potwierdzało jakby tą drugą hipotezę. Tymczasem niedawno nastąpił niespodziewany powrót. Być może zachęcony tym, że w sprawie tego głośnego skandalu nie nastąpił ciąg dalszy i nikt nie był ciekaw wyjaśnienia sprawy Waldemar Pawlak wrócił do polityki. Został niedawno przewodniczącym Rady Naczelnej PSL, a ponieważ przebiegło to tak gładko poczuł się na tyle pewnie, że nawiązał nawet do tamtego tematu i udzielił wywiadu dziennikowi „Rzeczpospolita”, w którym to krytykuje… budowę Baltic Pipe.
Moim zdaniem dodatkowy gazociąg do Polski nie jest potrzebny. W 2010 r. podpisaliśmy aneks do umowy z Rosjanami, który pozwolił na rewers wirtualny na gazociągu jamalskim. Następnie zaczął działać także rewers fizyczny. Mamy możliwość importu gazu z kierunku zachodniego. Budowa nowego gazociągu jest bezzasadna. Zapłacą za to odbiorcy, bo trzeba będzie go spłacić — powiedział. Gazociąg jamalski będzie więc stabilną infrastrukturą, z której nie będziemy korzystać. Baltic Pipe będzie bardzo drogim pomnikiem polskiego rządu. Nic więcej — dodał były wicepremier w rządzie PO-PSL. Nie zająknął się nawet przy tym, że gaz "z kierunku zachodniego", to też gaz z tego samego źródła, tylko za niemieckim pośrednictwem. Jest to drugi polityk po Millerze, który zakwestionował zasadność dywersyfikacji dostaw gazu do Polski. Przypomnijmy, że ten pierwszy podczas swego premierowania podjął osobiście skandaliczną decyzję o zablokowaniu budowy Baltic Pipe, co opóźniło budowę o kilka lat i otworzyło Rosjanom drogę do budowy obu nitek po dnie Bałtyku.
Wypowiedź Pawlaka wprawiła w zdumienie polskich ekspertów. Waldemar Pawlak w dzisiejszej „Rz” przekonuje, że PGNiG powinien wrócić do dawnego modelu rozliczeń z Gazpromem (cena gazu indeksowana do kursu ropy, a nie do giełd gazu), a Polska nie potrzebuje Baltic Pipe, bo ma już gazociąg jamalski! Ja chyba śnię.. — pisze na Twitterze Robert Tomaszewski, analityk ds. energetycznych Polityka Insight. Spodziewam się, że za chwilę premier Pawlak przedstawi wyliczenia pokazujące jakim błędem było uruchomienie terminalu LNG i jak bardzo ucierpiały na tym relacje polsko-rosyjskie — dodał. Nowa wojna gazowa już trwa. Gra Gazpromu o kontrakt w Polsce też. Czy będziemy mieli amnezję i podpiszemy cyrograf? — spytał Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny Biznesalert.pl, sugerując, że to być może Rosjanie na nowo uruchomili swojego śpiocha i dali mu nowe zadanie?
Zdaniem Jakóbika, Pawlak wpisuje się w narrację będącą elementem nowej gry Gazpromu o nowe kontrakty w Europie, w tym o nowy kontrakt jamalski. „Możliwość importu z kierunku zachodniego”. Szkoda że Pawlak nie dodał, bo wie to na pewno, że byłby to rosyjski gaz z Nord Stream/Nord Stream 2 — skwitował dziennikarz i ekspert ds. wschodnich Grzegorz Kuczyński. Pytanie, czy to są tylko prywatne opinie Waldemara Pawlaka, który próbuje w ten sposób umniejszyć swoją winę, czy też jego nowa rola w polityce związana z nagłym i niespodziewanym powrotem, a może to obecna, nowa linia, jego partii? Co w tej sprawie ma do powiedzenia PSL i prezes tej partii Władysław Kosiniak-Kamysz? Poczekajmy, może być ciekawie.
Inne tematy w dziale Polityka