
A taki był nowoczesny, europejski, zanim stał się ważny, ktoś mógłby pomyśleć, że to przyzwoity gość. Czyżby równał do Platformy? Paskudne zachowanie Grodzkiego. Wmawia Kaczyńskiemu niepoczytalność: "Jak się bierze silne leki przeciwbólowe..."
Życzę panu prezesowi szybkiego powrotu do zdrowia. Jak się bierze silne leki przeciwbólowe, naprawdę umysł człowieka reaguje trochę inaczej - powiedział Tomasz Grodzki na antenie Radia Zet. Marszałek Senatu skomentował w ten sposób słowa Jarosława Kaczyńskiego, który komentował sytuację wokół sądów. W odpowiedzi Grodzki zasugerował prezesowi PiS, że nie myśli trzeźwo, bo jest na lekach.
Dopytywany przez prowadzącą, czy naprawdę uważa, że wypowiedź Kaczyńskiego jest efektem brania leków, odpowiedział: Wszystkie leki mają działania uboczne. Silne leki przeciwbólowe również. Może pani o tym przeczytać nawet w książce „Bieguni” pani Tokarczuk. To dziwne, że lekarz z zawodu na uzasadnienie swoich bredni i to związanych z medycyną, podpiera się nie doświadczeniem, a cytatami z kontrowersyjnej noblistki.
Komentarze słuchaczy tych wynurzeń pana marszałka są jednoznaczne i nie pozostawiają cienia wątpliwości:
Jowita - "Szczyt chamstwa, buty i arogancji. Przemysł pogardy i robienia z Prezesa Kaczyńskiego niepoczytalnego. To się w głowie nie mieści, że Marszałkiem Senatu 38 mln kraju jest taka nędzna kreatura jak to.."
jola m - "Skoro wiedzę medyczna czerpie z książek Tokarczuk to o czym my mówimy ..."
Małgorzata - "Karygodna wypowiedź, ale mali ludzie nadrabiają chamską gadką."
Andrzej Fiszer - "Czy ktoś może przypomnieć na czym polega rola Marszałka Senatu? Bo zdaje się, że Pan Doktor zapomniał."
Inne tematy w dziale Polityka