Grafika skompilowana przeze mnie - źródło: Google.
Grafika skompilowana przeze mnie - źródło: Google.
Andrzej S. Tarnowski Andrzej S. Tarnowski
21022
BLOG

10 najlepszych polskich tenisistek w historii. Ranking subiektywny

Andrzej S. Tarnowski Andrzej S. Tarnowski Tenis Obserwuj temat Obserwuj notkę 36

Wygrana Igi Świątek w wielkoszlemowym French Open wprowadziła wielkie zainteresowanie tenisem kobiecym w Polsce. Jednak nasz kraj dochował się dużo więcej wartościowych tenisistek. Przedstawiłem je w poniższym TOP 10, lokując według własnego uznania. Zapraszam wszystkie zainteresowane osoby do zapoznania z ową listą i wyrażania swoich opinii.

10 miejsce - Klaudia Jans-Ignacik

36-latka nigdy nie była wybitną singlistką, ale za to osiągnęła spore sukcesy w deblu i mikście. W grze podwójnej głównie z Alicją Rosolską zagrała w 11 finałach turniejów WTA, w tym 3 wygrała m.in. Montrealu i Strasbourgu. Nasza tenisistka osiągnęła jednak największy sukces w grze mieszanej dochodząc w 2012 roku do finału wielkoszlemowego French Open. Aczkolwiek w parze z Santiago Gonzálezem uległa indyjskiemu duetowi — Sania Mirza i Mahesh Bhupathi. Dodam, iż Klaudia miałaby lepsze miejsce na tej liście, ale ja tutaj najbardziej doceniam osiągnięcia w grze pojedynczej. Zresztą w tenisie taka jest ogólna hierarchia wartości, że najbardziej ceni się grę w singla, a potem w debla i miksta.


9 miejsce - Aleksandra Olsza

43-letnia Olsza w połowie lat dziewięćdziesiątych była jedną z najlepszych juniorek na świecie, osiągając wybitne wyniki w turniejach wielkoszlemowych. W 1995 roku podczas juniorskiego Wimbledonu wygrała w singlu z Tajlandką Tamarine Tanasugarn oraz w deblu w parze ze słynną Carą Black z Zimbabwe. W tym samym roku jako juniorka dotarła też do finału debla US Open razem z piękną Anną Kurnikową. Olsza niestety nawet nie przybliżyła się do tych sukcesów w karierze seniorskiej, która trwała zaledwie dwa lata. Choć i tak udało się jej wygrać dwa turnieje ITF — jako singlistka w 1997 roku w Nuriootpa i rok później w deblu w Phoenix.

image

8 miejsce - Magdalena Grzybowska

Kolejna światowej klasy juniorka rodem z Polski, która szybko zakończyła karierę seniorską. Grzybowska została mistrzynią juniorskiego Australian Open 1996, wygrywając ze znaną później Francuzką Nathalie Dechy. Był to zatem świetny wstęp do zrobienia kariery w dorosłym tenisie. I może by się tak stało, ale sympatyczna „Grzybcia” z powodu ciągłych kontuzji była zmuszona zakończyć karierę w 2002 roku, gdy miała zaledwie 24 lata. To jednak nie przeszkodziło jej zostać trzydziestą rakietą świata w sierpniu 1998 r., a stało się tak, ponieważ w tym czasie miała naprawdę dobre wyniki w turniejach wielkoszlemowych, w dwóch z nich dochodząc do III rundy. Polska tenisistka w latach 1994-1999 wygrała także 7 turniejów ITF - 4 w singlu i 3 w deblu. 

image

7 miejsce - Katarzyna Nowak

Mimo siódmej lokaty Nowakówna w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych była najlepszą polską tenisistką. A nie miała lekko, bo w tym czasie polski tenis posiadał bardzo niską pozycję na mapie światowej, zarówno w żeńskim, jak i męskim wydaniu. Pomimo tego Katarzyna Nowak grała w 11 finałach turniejów ITF, w których 6 razy zwyciężyła oraz kilkukrotnie brała udział w pierwszych, drugich i trzecich rundach turniejów wielkoszlemowych. Nie dziwne więc, że jako pierwsza polska tenisistka znalazła się w pięćdziesiątce rankingu światowego WTA. 

image

6 miejsce - Magda Linette

Jeszcze na początku tego roku była najwyżej sklasyfikowaną Polką w rankingu WTA, kiedy 17 lutego zajmowała 33 miejsce. Magda Linette tak wysoką pozycję osiągnęła ciężką pracą, bo nie jest talentem czystej wody, dlatego nie miała spektakularnych wyników jako juniorka. Lecz zrekompensowała to sobie podczas seniorskich zmagań. A trzeba przyznać, że ma godne szacunku osiągnięcia, w singlu bowiem 4 razy grała w finałach turniejów WTA, wygrywając w 2019 r. w Nowym Jorku i ostatnio w Hua Hin. Ponadto zwyciężyła w turniejach ITF — jedenastokrotnie jako singlistka i 8 razy będąc deblistką. Nasza tenisistka jest więc najlepszym przykładem tego, że dzięki ciężkiej pracy nawet będąc dobrze po dwudziestce można dołączyć do światowej czołówki.


5 miejsce - Marta Domachowska

Przykład Domachowskiej pokazuje, że uroda może się łączyć z talentem do gry w tenisa. Zaistniała jako półfinalistka juniorskich imprez wielkoszlemowych — French Open 2002 i Australian Open 2003. W latach 2004-2008 utrzymywała się natomiast w pierwszej setce światowego rankingu WTA seniorek. Jednak po 2009 roku kariera Domachowskiej przez liczne kontuzje zaczęła być w odwrocie i zakończyła ją 5 lat temu. Tak czy inaczej, u szczytu swej kariery regularnie grała w turniejach wielkoszlemowych, a 3 kwietnia 2006 została 37 rakietą świata. Ponadto może się pochwalić ośmioma finałami turniejów WTA — trzema w grze pojedynczej i pięcioma w grze podwójnej. Domachowska właśnie będąc deblistką, wygrała jedyny raz turniej czwartej rangi Canberra 2006, a zrobiła to razem z Włoszką Roberta Vinci. Jako ciekawostkę można dodać, że jest partnerką życiową znanego polskiego tenisisty — Jerzego Janowicza.

 

4 miejsce - Urszula Radwańska 

Jakby bliżej się przyjrzeć to mniej znana z sióstr Radwańskich naprawdę ma się czym pochwalić. W 2007 roku w singlu juniorek wygrała Wimbledon i doszła do finału US Open. Natomiast w deblu zwyciężyła w aż trzech juniorskich turniejach wielkoszlemowych — a były to French Open, Wimbledon i US Open. I jakby tego było mało w parze z Julią Cohen, zagrała w finale juniorskiego Australian Open. Rok 2007 był zatem czasem jej całkowitej dominacji w rozrywkach juniorskich na najwyższym szczeblu. Kariera seniorska Uli Radwańskiej też nie poszła na marne, albowiem 2 razy grała w finale turnieju WTA, a chodzi tutaj o ’s-Hertogenbosch 2012 i Stambuł 2015. I co liczbowo najlepiej się przedstawia w latach 2006-2019 doszła do 15 finałów turniejów ITF, których 6 z nich wygrała. Niedziwne więc, że 8 października 2012 r. była na 29 miejscu wśród najlepszych tenisistek świata. Jako seniorka nie zapomniała przy tym, jak gra się w debla i w 15 finałach turniejów ITF razem ze swoimi partnerkami osiągnęła 10 zwycięstw.


3 miejsce - Iga Świątek

19-letnia Polka jest jedną z najbardziej uzdolnionych tenisistek na świecie. Zajmuje aktualnie 17 pozycję w rankingu WTA, choć w najbliższym czasie zapewne będzie mieć dużo wyższą lokatę. Iga Świątek ma bowiem ogromny talent, taki który zdarza się raz na wiele lat i to nie tylko w polskim tenisie. Pomimo tego ciągle nie wiadomo czy okaże się najlepszą polską tenisistką wszechczasów. Choć są ku temu bardzo duże szanse, gdyż jest dopiero na początku swojej kariery tenisowej. Iga Świątek podobnie jak Olsza, Grzybowska, Domachowska i siostry Radwańskie ma za sobą bardzo udaną karierą juniorską okraszoną zwycięstwem w singlu na kortach Wimbledonu w 2017 roku. Ponadto jako juniorka w grze podwójnej wygrała French Open 2018 i dotarła rok wcześniej do finału Australian Open razem z naszą Mają Chwalińską. Świątek będąc jeszcze niepełnoletnią wygrała 7 seniorskich turniejów ITF. A już z dowodem w kieszeni zagrała w finale turnieju WTA Lugano 2019. Jednak jej kariera w dorosłym tenisie tak naprawdę zaczęła się w tym roku, gdy w styczniu doszła do IV rundy Australian Open, a w październiku po zwycięstwie we French Open pierwszy raz w dziejach polskiego tenisa zdobyła tytuł wielkoszlemowy w singlu. Oby to był początek jej wielkich sukcesów... i okazała się najlepszą z najlepszych w dziejach kobiecego tenisa.


2 miejsce - Jadwiga Jędrzejowska

Dla wielu osób tak wysoka lokata tej tenisistki może być sporym zaskoczeniem. Ale tak jest tylko przez to, iż największe sukcesy odnosiła jeszcze przed II wojną światową. Jędrzejowska jako singlistka zagrała wtedy w trzech finałach turniejów wielkoszlemowych; w 1937 roku w Wimbledonie i US Open oraz dwa lata później w French Open. Co więcej w deblu wygrała French Open w 1939 r. oraz grała w finale French Open 1936 i US Open 1938. Później karierę Jędrzejowskiej zachwiała wojenna zawierucha, acz dwa lata po jej zakończeniu udało się jeszcze w mikście dojść do finału francuskiego turnieju wielkoszlemowego. Zważywszy na tak wielkie sukcesy, niedziwne jest, że była absolutnie najlepszą polską tenisistką swoich czasów i w latach 1927-1966 zdobyła 65 tytułów mistrzyni kraju (w singlu, deblu i mikście), a także 28-krotnie triumfowała w międzynarodowych mistrzostwach Polski. Warto zaznaczyć, iż Jędrzejowska w grze pojedynczej wygrała także mistrzostwa Londynu oraz została mistrzynią Węgier, Austrii, Irlandii Północnej, Walii i wielu innych. Obecnie te zwycięstwa można przyrównać do wygrywania w turniejach WTA.

image

1 miejsce - Agnieszka Radwańska

Popularna „Isia” jest naszą liderką pod względem osiągnięć tenisowych. Najlepiej o tym świadczy, że przez ponad dekadę utrzymywała się w ścisłej światowej czołówce, choć jej szczupła budowa ciała jej w tym nie pomagała. Radwańska 8 lat temu była wiceliderką rankingu WTA. W tym czasie zagrała w finale Wimbledonu 2012 i niedługo potem została nieoficjalną mistrzynią świata, gdy w 2015 r. wygrała WTA Finals. Natomiast w latach 2014 i 2016 doszła do półfinału Australian Open, a w 2013 roku do ćwierćfinału Roland Garros. Warto zauważyć, iż Radwańska grała w aż 28 finałach turniejów WTA, gdzie 20 razy wygrała, i to w tak cenionych turniejach, jak: Miami, Pekin (2 razy), Montreal, Tokio (2 razy), New Haven czy Sydney. „Isia” ponadto była dobrą deblistką uczęstnicząc w 4 finałach WTA, wygrywając 2-krotnie i to nie byle gdzie, bo w Stambule i Miami. W 2015 roku zaś z Jerzym Janowiczem zdobyła Puchar Hopmana — uznawany za nieoficjalne mistrzostwa świata zespołów mieszanych. Zresztą jest to tylko wycinek sukcesów Radwańskiej, która zakończyła karierę blisko dwa lata temu z powodu uporczywych problemów z prawą stopą. A szkoda, bo grała pięknie dla oka i kilkakrotnie została nagrodzona w plebiscycie WTA tytułem „zagranie roku”.


"Matchpoint"

W sporządzaniu tej listy kierowałem się całokształtem osiągnięć danej tenisistki, a nie tylko skalą talentu. Myślę też, iż już za kilka lat mogą dołączyć do niej kolejne zawodniczki urodzone już w XXI wieku, bo fakty są takie, że mamy bardzo zdolną młodzież tenisową. Na koniec jeszcze raz Was zapraszam do komentowania, która tenisistka jest najlepszą w dziejach polskiego tenisa.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj36 Obserwuj notkę

Twórca artykułów i biografii: https://linktr.ee/andrzejtarnowski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (36)

Inne tematy w dziale Sport