Podziemna katastrofa w kopalni Wesoła w Mysłowicach zmusza do paru refleksji. Pierwszą z nich jest niespotykana cisza medialna oraz blokada informacji tak ze strony władz Katowickiego Holdingu Węglowego, Wyższego Urzędu Górniczego oraz władz województwa śląskiego. To sytuacja wprost niewyobrażalna w dotychczasowych praktykach informacyjnych po tragicznych zdarzeniach w polskim górnictwie ostatnich lat. Taka postawa wymienionych organów może budzić różnego rodzaju podejrzenia, a co za tym idzie – spekulacje.
Warto przypomnieć, że do KHW należy także zagłębiowska kopalnia Kazimierz- Juliusz, o której było głośno tydzień temu z powodu podziemnego strajku górników. Na skutek tych zdarzeń tydzień temu nowym prezesem został prominentny człowiek z nadania PO, były wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, mający górniczy epizod w JSW. Dotychczas taka nominacja była w gestii ludzi Pawlaka i Piechocińskiego. Teraz do głosu dochodzą ludzie Tomasza Tomczykiewicza – wiceministra przemysłu - z ramienia PO.
To jednak nie koniec nominacji około górniczych. Miejsce wojewody Łukaszczyka zajął Piotr Litwa, były prezes Wyższego Urzędu Górniczego. Jednym słowem śląska PO opanowała dotychczasowy obszar działania ludowców z PSL-u, lokując na intratnych stanowiskach ludzi PO związanych z górnictwem. Na dodatek prezesem KW też został nominowany PO pan Taras, były "szef" Bogdnaki, który świeżo po nominacji spróbował swoich sił na listach do PE, nieskutecznie.
W takich to politycznych okolicznościach dochodzi do wypadku na Wesołej. W takich to okolicznościach nałożono embargo na podstawową informację – co się stało w mysłowickiej kopalni.
Od trzech dni planuję napisanie tekstu o tym zdarzeniu. Kontaktowałem się z ludźmi z branży zajmujących wysokie stanowiska w górnictwie na Górnym Śląsku. Nikt nie chce na ten temat rozmawiać, argumentując to brakiem informacji.
Nie jest moim zamiarem sugerowanie czegokolwiek komukolwiek. Zwracam jedynie uwagę na niespotykany dotychczas brak podstawowych informacji potwierdzonych oficjalnie.
Czy to było zapalenie metanu, czy też wybuch metanu, a jeżeli wybuch metanu, to czy towarzyszył mu wybuch pyłu węglowego. W jakim rejonie znajduje się pozostawiony pod ziemią górnik i czy drogi dojścia do niego są objęte pożarem podziemnym.
Wreszcie – czy zmiany w zarządzie KHW mogły mieć wpływ na zwiększenie presji w stosunku do dyrekcji kopalni.
W momencie, gdy uzyskamy podstawowe informacje na ten temat, postaram się zdarzenie na Wesołej opisać z punku widzenia praktyka, jakim jestem.
Inne tematy w dziale Gospodarka