Komentarze do notki: MSZ - Smoleńsk, Moskwa, Rosja cz.4

« Wróć do notki

ander2 grudnia 2011, 22:31
@amelka222Klisza niemiecka...
To już jest całościowe spojrzenie na obecną polską politykę zagraniczną. Starałem się tego nie dotykać w swojej notce, jakby "odseparować" politykę polską, czy też raczej prowadzoną obecnie przez MSZ i rząd platformy, wobec Rosji, ale, jak ostatnio "widać, słychać i czuć", nie da się Berlina odciąć od Moskwy czy też odwrotnie, co zresztą lekko zasygnalizowałem, pokazując tzw. praktykę ministra Sikorskiego.
Najbardziej mnie bawi, choć nie wiem, czy to dobre słowo, ta podmianka Putina z Miedwiediewem - w odniesieniu do słów Sikorskiego, że "Mylą się ci, którzy uważają, że w Rosji istnieje tylko jeden sposób myślenia."
Jestem ciekawy, skąd on wyciąga swoje wnioski. A może wcale nie musi się męczyć i je wyciągać?

Pozdrawiam
amelka2222 grudnia 2011, 22:39
@ander"A może wcale nie musi się męczyć i je wyciągać?"

Myślisz, że ktoś mu je pisze? Jakiś były ambasador na ten przykład...:)

Pozdrawiam.
ander2 grudnia 2011, 22:57
@amelka222Czytasz w moich myślach :)
amelka2222 grudnia 2011, 23:09
@ander:)
Więcej na PW.

Serdeczności.
ander3 grudnia 2011, 00:27
@allOstatnie wydarzenia stawiają pod znakiem zapytania słowa ministra Sikorskiego sprzed paru miesięcy:

"(...) właśnie dlatego, że Polska samodzielnie kształtuje swoją politykę zagraniczną, potrzebujemy ułożenia stosunków z tym ważnym sąsiadem.""

Jak to się ma do wystąpienia szefa MSZ RP w Berlinie?
aurelius3 grudnia 2011, 06:01
odnosnie Sikorskiegonie wiem, czy mam podobne zdanie we wszystkich kwestiach, ale z pewnoscia w kwesti pogladow Sikorskiego - o ktorych glosno juz od slynnego przemowienia tego pana w Waszyngtonie. Mysle, ze macie zlego ministra sprawa zagranicznych. Ten czlowiek wywoluje zdziwienie za kazdym razem jak otworzy swoj otwor gebowy. Tu masz link:

http://www.msz.gov.pl/files/docs/komunikaty/20110301USA/Center%20for%20American%20Progress3.1.2011.pdf

Streszczenie - Sikorski ma poglady prorosyjskie - wchodzi Rosjanom do odbytu i naprawde nie wiadomo, czy on jest normalny, (w domysle - placa mu za to) czy nienormalny - ze robi to za darmo i z przekonania.
ander3 grudnia 2011, 09:48
@aureliusDziękuję za linka, przeczytałem, to rzeczywiście "ciekawe" przemówienie. Moje refleksje w odniesieniu do niego są następujące:
Sikorski traktuje Rosję jako w miarę normalny kraj, który ma swoje obawy i uprzedzenia, choćby wobec Polski czy Zachodu, a tak naprawdę chciałby żyć w pokoju i przyjaźni i koncentrować się na robieniu interesów.
Otóż uważam, że takie postrzeganie Rosji jest fałszywe, uważam bowiem, że Rosja ma pewien plan co najmniej w stosunku do tzw. wschodniej Europy i w swoich działaniach posługuje się również metodami, o których ze względu na poprawność polityczną, która zaatakowała Zachód, nikt nie mówi.
Nie chodzi mi o to, że Rosję trzeba wiecznie o coś podejrzewać - ale należy zdawać sobie sprawę, że Rosja realizuje swoją politykę i może być i tak, że dzisiaj jest jej potrzebny Sikorski, dzięki któremu osiąga jakieś swoje cele cząstkowe (jak. np. Kaliningrad w Europie), a jutro go wyrzuci bez zbędnego namysłu, bo już nie będzie do niczego potrzebny.
Polska, moim zdaniem, niewiele ma z takiej polityki prowadzonej przez Sikorskiego, a być może, nawet na niej traci.

Pozdrawiam
bren3 grudnia 2011, 15:07
@anderNo i pomału zbliżamy się do pytań istotnych, bo - powtarzam - nie podnieca mnie szczególnie, jakie obciążenia w firmie ma za sobą pracownik, ważne kto, jak i za co go rozlicza, jaką ma nad nim kontrolę itd. Ale i tu pozostaje sporo pytań, choć niewykluczone, ze przesilenie i pod tym względem nieodległe.
ander3 grudnia 2011, 15:26
@brenPostaram się za jakiś czas postawić te pytania, bo jak rozumiem chodzi Ci o "decydentów" w polityce zagranicznej, ale muszę się jeszcze przedrzeć przez nieco więcej materiałów, aby nie odnosić się już tylko wycinkowo do Rosji, tylko do całokształtu.

Pozdrawiam
Piotr Stróż3 grudnia 2011, 15:41
@aureliusMysle, ze macie zlego ministra sprawa zagranicznych.

A Niemcy tak Go chwalą, sam już nie wiem co mam myśleć, na wszelki wypadek notkę pochwalną Radek, dzięki napisałem.
Przezornie, jak powiedział mój maestro PS - "nie posmarujesz, nie pojedziesz" i ... zamiast lizać (_!-)ę, czy dać łapówkie komunistom pojechał do Paryża. A nie mówił o bryczce.
bren3 grudnia 2011, 15:43
@anderJasne.
Komentarz został usunięty
aurelius4 grudnia 2011, 05:14
@ander"Nie chodzi mi o to, że Rosję trzeba wiecznie o coś podejrzewać - ale należy zdawać sobie sprawę, że Rosja realizuje swoją politykę i może być i tak, że dzisiaj jest jej potrzebny Sikorski, dzięki któremu osiąga jakieś swoje cele cząstkowe (jak. np. Kaliningrad w Europie), a jutro go wyrzuci bez zbędnego namysłu, bo już nie będzie do niczego potrzebny."

OK. To ja wobec tego wyraze swoje wlasne zdanie, choc niepowinienem, bo nie chce zostac zle zrozumiany ani w nikim wywolac poczucia urazenia - Polacy w Polsce maja sklonnosci do filozofowania i maja niewielkie doswiadczenie zyciowe - posiadaja nieuzasadnione przekonanie o wlasnej racji.

Jesli do tego momentu doczytales bez zdenerwowania - to powiem, ze kazdy czlowiek, bez wzgledu na stanowisko, wyksztalcenie, zawod i majatek powinien nauczyc sie dwoch cech szczegolnie potrzebnych w zyciu - nieustepliwosci i bezkompromisowosci. Bez tych dwoch cech zawsze traci sie w zyciu czy to na rzecz sasiada, zlodziei, albo po prostu pracodawcy. Wszedzie czlowieka oszukaja. W sklepie, w banku, na targu itp. Dlaczego tak sie dzieje?
Dlatego, poniewaz ludzie sa cwaniakami z urodzenie i sadza, ze zawsze sie im uda druga strone wycyckac. Niestety w koncowym rozliczeniu okazuje sie, ze to nie cwaniacy tylko frajerzy, a zamiast cyckac - sa sami wycyckani.
Polacy powinni zapomniec o doplatach, kombinacjach i "wchodzeniu do gry".
Polacy powinni sie skoncentrowac na nauce i zdobywaniu doswiadczebnia.

Polak powinien 2 razy pomyslec, zanim zacznie usprawiedliwiac Rosje.
Rosja jest duza i ma wystarczajaco duzo glow, aby za nich myslec.
Jak Ruski chce wziac - to bierze, a zadaniem Polakow jest sie nie dac. I to samo dotyczy sasiada z zachodu. Niemcy sa dla Polski najbardziej naturalnym partnerem i towarzyszem niedoli - pod warunkiem, ze sie im nie damy wycyckac. Partnerstwo daje duze korzysci, pod warunkiem, ze sie nie znajdziecie w roli wasala - czyli podrzednej roli podmiotu do rabowania.

W tym sensie - dopoki Rosja potrzebuje do czegos tego Sikorskiego - to dobrze, bo znaczy to, ze jeszcze towarzysze nie dostali tego czego chca.
Jesli jednak dostana, to kopna w dupe nie tylko Sikorskiego, ale i wszystkich Polakow.

Jest tu na salonie masa spolegliwych mieczakow nawolujacych do solidarnego "podzielenia sie" niepodlegloscia z sasiadami. Tych ludzi powinno sie zaaresztowac i pozbawic obywatelstwa - a rownoczesnie wszelkie dyskusje o partycypacji w takich machinacjach powinny byc zakazane.

Co sie jednak dzieje?
Ano Sikorski normalnie chrzani farmazony, Kwasniewski nawoluje do tracenia niepodleglosci, Tusk na to wszystko patrzy i aprobuje, a caly rzad jest zaangazowany w urabianie spoleczenstwa i strasza wszystkich naokolo kryzysem i pierdola, ze jak Polska "wejdzie" to kryzys sie skonczy.

W tej sytuacji jedyne prawidlowe refleksje to sa takie - ze trzeba isc na ten marsz niepodleglosci i zastanowic sie jak tych wszystkich zdrajcow wsadzic do wiezienia - co zrobic, aby ludzie sie w koncu obudzili i zrozumieli, ze kryzys sie NIE SKONCZY po wejsciu - ale on sie dla Polakow dopiero wtedy rozpocznie.

Jezeli Polacy mysla, ze teraz jest im zle - to za moment moze sie okazac, ze bedzie im jeszcze bardziej zle. I o to, zeby bylo lepiej trzeba walczyc.
Pamietajcie, ze w Grecji kryzys jest pomimo tego, ze sa w Unii i sa w euro.
Polska jest poza Euro i jeszcze chwile temu Tusk pial z zachwytu - jak to Polska sie rozwija. I teraz oni chca to wszystko zepsuc i ja sie pytam - gdzie sa te konta, na ktore im placa i jak te konta skonfiskowac?

Dlaczego jeszcze ci ludzie chodza wolni po ulicach?
I dlaczego na Salonie prowadzi sie grzeczne dyskusje - podczas gdy naokolo swiat plonie, a w Europie rozpoczyna sie wlasnie ostateczna faza zjednoczenia - czyli po prostu utworzone zostanie jedno panstwo - kosztem wielu panstw. Skorzystaja na tym tylko te panstwa - ktore z tej struktury uciekna - byc moze bedzie to Grecja, a byc moze Wlochy. Jest dla mnie zdumiewajace, ze nawet teraz po tylu latach w unii Polacy jeszcze tego nie widza.
ander4 grudnia 2011, 18:21
@aureliusDoczytałem całość bez zdenerwowania :)
Pisząc o polityce Rosji - nie miałem na myśli usprawiedliwiania jej w jakimkolwiek stopniu.
Chodziło mi wyłącznie o ocenę działań Sikorskiego - bo to on, jako szef polskiego MSZ, jest w znacznym stopniu odpowiedzialny za polską politykę wobec Rosji, jak również za "kadry", które tę politykę przygotowują i realizują.
Dlaczego "ci ludzie jeszcze chodzą wolni po ulicach?"
Przecież znasz odpowiedź na to pytanie.

Pozdrawiam


aurelius4 grudnia 2011, 20:32
@anderPolska nie ma polityki wobec Rosji. Rosja jest wielkim krajem, z 10 strefami czasowymi, z masa ludzi i wielkim wojskiem a polityka Polski nadal przypomina polityke satelity lat 70-tych. Sikorski jest tylko teoretycznie odpowiedzialny za kadry. On nawet nie wie kto jest w tych kadrach. To sa bezwladne struktury sterowane z zewnatrz tak samo jak ten caly Radek nie-poradek. Ten Radek jest zlym czlowiekiem. Jest bufonem, na dodatek glupim nadetym malym kretaczem.