an24 an24
1512
BLOG

Aspiracje Londynu. Obama dostał w policzek.

an24 an24 Polityka Obserwuj notkę 36

Premier Wielkiej Brytanii Theresa May przed wylotem na szczyt G2O w Chinach - Hangzhou, a więc już po Brexicie zapowiedziała „złotą erę” w relacjach pomiędzy tym Williamem Ockhamem (nominalizm) na którego nałożono miłującego „wolność” Johna Locka i wypełniono w aspekcie gospodarczym miłującym „wolny rynek” Adamem Smithem oraz konfucjanizmem na którego nałożono Marksa i Engelsa. Jak wiemy, Szanghaj szykuje się do stania Centrum Finansowego Świata.

Tak, jestem ciekaw czy ten konfucjanizm pozwoli w Szanghaju na stawianie tabliczek, jak w przeszłość przez Brytyjczyków: „Psom i Chińczykom wstęp wzbroniony”.

Ten Locke ustami pani Premier Jego Królewskiej Mości na tym samym lotnisku - Heathrow powiedział: „Jesteśmy pewni siebie, otwarci na zewnątrz i będziemy teraz odgrywać kluczową rolę na arenie światowej. Chcemy wykorzystać i rozwijać wolny handel na całym świecie. Moją ambicją jest, to że Wielka Brytania będzie globalnym liderem w dziedzinie wolnego handlu.”

Natomiast na samym szczycie powtórzyła, że Wielka Brytania stanie się po Brexicie „czempionem wolnego handlu”. Powiedziała, że trwają negocjacje przyszłego porozumienia handlowego z Australią, a w planach są negocjacje Wielkiej Brytanii z Indiami, Meksykiem, Koreą Południową i Singapurem.

Na tym samym szczycie konfucjanizm (wygląda, że przy akceptacji samodzierżawia wypełnionego prawosławiem i Kanta na którego nałożono Lutra i pozostałych) niesamowicie dał do zrozumienia, kto jest już nr 1 w aspekcie politycznym, gospodarczym a także społecznym (uważają, że ich wizja dla rozwoju cywilizacji – najlepsza) na arenie międzynarodowej. - Zobacz

Zostało to wyrażone, poprzez taki afront jak: odcięcie Obamy od wysokich rangą dyplomatów z doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego Susan Rice na czele. Secret Service usłyszał przy próbie interwencji, iż to ich kraj i ich lotnisko.

Jest tym oczywiście również brak czerwonego dywanu i specjalnych schodów – po których schodzili inni przywódcy, ale nie Obama. Musiał wychodzić małym wyjściem technicznym.

W dodatku przywódca Filipin - Prezydentem Rodrigo Duterte ponoć nazwał Prezydenta Baraka Obamę „skurwysynem". Zasugerował, że nie życzy sobie pouczeń od Obamy na temat respektowania praw człowieka. Zaznaczył, że „Jest prezydentem suwerennego państwa i już dawno temu przestaliśmy być kolonią. Moim jedynym autorytetem jest filipiński naród. Trzeba traktować innych z szacunkiem”.

Na dokładkę Jordi Sanchez, lider Zgromadzenia Narodowego Katalonii powiedział, że „2017 rok będzie miał kluczowe znaczenie w procesie odzyskania niepodległości przez Katalonię i że czeka ich ostra konfrontacja z hiszpańskim rządem".

Tak więc Chiny wysłały poważny sygnał: możecie okradać innych, to ich sprawa. My się wam nie damy okradać. Jesteśmy już nr 1 na świecie - możemy pozwolić sobie na taki afront. 

A co w Warszawie, dalsze bajdurzenie o Solidarności (zobacz), jak to obalano komunizm i zmartwienie: jak ta Wielka Brytania sobie poradzi poza Unią Europejską.

Przyszły mi na myśl słowa które niedawno napisał bloger boson w artykule „Wieczne interesy Anglii”: „Nie mamy ani wiecznych sojuszników, ani nieustannych wrogów; wieczne i nieustanne są nasze interesy, za którymi mamy obowiązek podążać”.

Państwa nie mają honoru. Mają wyłącznie interesy. Są albo ich nie ma.

Londyn wysłał jasny sygnał – chce odbudować Imperium.

Tak więc panowie fachmani z uniwersytetów i eksperci piszącey ekspertyzy płatne, kiedy zwrócicie pieniądze? 

Więc zadam pytanie, dlaczego Rzeczypospolita – nie chce odbudować swojej podmiotowej pozycji, jaką miała w I RP? 

Dlaczego wolicie cudze, narzucone wzorce, a nie swoje sprawdzone?


Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania źródła z linkiem. 



PS. Z tego blogu będę wyrzucał komentatorów, którzy nie używają w swoich rozważaniach definicji systemów politycznych. Także tych, którzy próbują zaciemniać obraz teoriami spiskowymi, a więc oszołomom dziękuję. Szarlatanom i innym tego typu, także dziękuję.

Będą usuwani, wszyscy którzy mają Polską Rację Stanu obok i chcą być elementem obcej doktryny i nie widzą potrzeby, aby Polska realizowała swoją doktrynę.

System polityczny czyli ogół organów państwowych, partii politycznych oraz organizacji i grup społecznych i interesu (formalnych i nieformalnych), uczestniczących w działaniach politycznych w ramach danego państwa oraz ogół generalnych zasad i norm regulujących wzajemne stosunki między nimi. Rozpatrujemy to w aspekcie politycznym, gospodarczym i społecznym w ramach struktury wewnętrznej i zewnętrznej.

an24
O mnie an24

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (36)

Inne tematy w dziale Polityka