Dzieją się niezwykle interesujące wydarzenia na świecie. Zaostrzają się relacje konfucjanizmu z Lockem w wydaniu republikanizmu amerykańskiego, co już wpływa na bezpieczeństwo państwa. Na wszystko na kuli ziemskiej, w różnych rejonach co dzieje się w aspekcie politycznym, gospodarczym i społecznym, trzeba przede wszystkim patrzeć przez toczącą się rywalizację kolektywizmu w wydaniu Konfucjanizmu z indywidualizmem w wydaniu Locke.
Niestety w naszej przestrzeni medialnej ciągle najważniejszy temat to, głosowanie wyborcze. Nie ma innych poważnych tematów dla mediów publicznych i tzw. prawicowych. Nie ma wojny na linii Państwo Środka - Pax Americana.
Nasz uniwersytet i nasza elita też się gdzieś pochowała i obserwuje, w którą stronę zostanie przeciągnięta lina. Telewizja publiczna i tzw. prawicowa zmarnowała tygodnie na tłumaczenie (edukowania) społeczeństwa, jakie to znaki w świecie się pojawiają i jak to przekłada się na nasze wewnętrzne życie, w naszym państwie i ataki zewnętrzne na Rzeczypospolitą, dokonywane za pomocą rożnych instrumentów i dostępnych narzędzi.
Nikt mnie nie przekona, że wirusy i cała dziedzina wirusologi nie jest w zainteresowaniu służb specjalnych i nie jest częścią wojsk biologicznych w poważnych i podmiotowych państwach, tym bardziej w nielicznych suwerennych państwach i nie mogą zostać wykorzystane w wojnie Imperatora z hegemonem. Taka wojna zawsze się toczy na płaszczyźnie politycznej, gospodarczej i społecznej, jako jedności. Nie są to nigdy oderwane od siebie płaszczyzny rywalizacji. Mamy w tym czasie też testowanie systemów bezpieczeństwa państw, zarządzania kryzysowego, reakcji władz państwowych, zarządzania państwem, organizacji państwa (patrz sparaliżowanie wyborów prezydenckich, pokazujące jak jesteśmy źle zorganizowani), systemów obrony cywilnej (gdzie była obrona cywilna w szpitalach, gdzie zaopatrywała w żywność i leki chorych na COVID - 19 i będących w kwarantannach, jak wyglądała w związku z COVID - 19 kontrola w firmach, informowanie społeczeństwa). Testowanie, badaniem reakcji i zachowań postaw jednostek i społeczeństwa. Przy okazji członkowie NATO i wrogowie NATO przetestowali funkcjonowanie tego sojuszu w warunków kryzysowych i zagrożenia poszczególnych państw. Warto w tym miejscu zatrzymać się na chwilę, zanim będzie za późno i spytać: Gdzie jest NATO w okresie pandemii COVID - 19? Jak na dłoni widzimy, że NATO się gdzieś schowało i nie ma w tym trudnym okresie nic do zaoferowania. Nie miejmy złudzeń, tak samo będzie z pomocą militarną, zaopatrzeniem w potrzebne nam dobra, jak będziemy tego potrzebowali np. w czasie wojny. Jeżeli nie będzie to w interesie hegemona, nie będzie żadnej pomocy.
Otóż proszę państwa 14 kwietnia 2020 roku dwie najważniejsze osoby w polskim rządzie: Premier Mateusz Morawiecki i Jacek Sasin - Wicepremier, Minister Aktywów Państwowych - witają przybyły z Chin transport, który przywiózł do Polski środki do walki z COVID - 19. Wszystko w pierwszą rocznicę szczytu w Dubrowniku, na którym 16 + 1 zmieniło się w 17 + 1 i na którym doszło do uzgodnień Premiera Morawieckiego z Premierem Chin Li Keqiangiem, po którym Konfucjanizm ustami Li Keqianga zapowiedział dążenie do tego, żeby handel odbywał się pomiędzy konfucjanizmem a potomkami republikanizmu wypełnionego personalizmem na zasadach bardziej zrównoważonych. Wskazał też, że taki stan rzeczy, w którym Polska notuje znaczący deficyt handlowy z Chinami nie może trwać zbyt długo i rozumie nasze zastrzeżenia (wartość polskiego importu z Chin w 2019 to 103 mld zł, a eksport 9 mld zł).
Premier tym symbolicznym gestem dyplomatycznym, mówi wiem, jak wiele Rzeczypospolita Polska jest warta, że jest położona w najważniejszym współcześnie miejscu na kuli ziemskiej. Rzeczypospolita wchodzi do wielkiej gry o pieniądze, interesy i wpływy. Oznacza to też poparcie dla uruchomienia na naszych ziemiach produkcji, która będzie potrzebna dla klasy średniej na rynku chińskim oraz pośrednictwa w handlu pomiędzy Europą a Chinami. Takiej, która nie tylko da 5% PKB, ale również profity z tych 5%PKB Rzeczypospolitej, a nie innym uczestnikom: sojusznikom z Florydy i Londynu czy naszym sąsiadom.
Samolot z produktami medycznymi z Chin oczywiście jest największym na świecie samolotem transportowym, wyprodukowanym jeszcze w ZSRR, ale obecnie będącym własnością Ukrainy. Nie mógł być mały, jak sugerowały to niektóre media kształtujące świadomość bytów tu zamieszkujących od ponad 30 lat. Premier nie witał pierwszych dwóch samolotów z Chin, z pomocą medyczną 26 marca br. A tu mamy taką symbolikę, rok po spotkaniu w Dubrowniku PAŃSTWO POLSKIE w osobie Premiera Mateusza Morawieckiego (najwyższy przedstawiciel władzy wykonawczej) mówi Pax Americana, Pax Britannica, kantyzmowi, nam bytom zamieszkującym te ziemie i mających w dziedzictwie wspaniałych myślicieli, dziedzicami mocarstwa regionalnego o którym stany pruskie mówią (jak podaje bloger coryllus Korona daje więcej towarów aniżeli bierze, stąd pochodzi bogactwo krajów. (...) Korona polska mogłaby regulować rynek pieniężny całej Europy, a cóż dopiero jednego państwa; mogłaby ona dzięki swoim znakomitym towarom ze wszystkich swoich prowincji uczynić kopalnie złota i srebra) - z radością przyjmujemy sojusz (szybką pomoc) z Konfucjanizmem. Wita z dumą i radością Rzeczypospolita nadchodzący nowy porządek geopolityczny. Jesteśmy zainteresowani partnerskim (pierwszeństwem a nie bycie wypadkową, wypadkowych interesów innych graczy globalnych i regionalnych). Bezpieczeństwem, współpracą i dobrymi interesami z Konfucjanizmem.
Premier mówi nam tym całym posunięciem, że liczą się interesy wyłącznie Pax Polonia. Będziemy odbudowywali przemysł nowoczesnych technologii (słowa o odbudowie polskiego przemysłu m.in. farmaceutycznego i medycznego). Wysyła sygnał naszym tzw. sojusznikom - czas eksploatacji ziem i bytów Rzeczypospolitej Obojga Narodów się skończył. Będziecie współpracowali na naszych warunkach.
W tle mamy jeszcze co najmniej napięte stosunki na linii konfucjanizm - republic, gdzie nasi partnerzy geopolityczni postanowili przytrzymać 600 milionów maseczek ochronnych. W przypadku republikanizmu wypełnionego personalizmem wystarczyła 45 minutowa telefoniczna Prezydenta Andrzeja Dudy z Prezydentem Chin Xi Jinpingiem. W komunikacie z rozmowy, czytamy, że Prezydenci rozmawiali także o perspektywach przyszłej współpracy polsko-chińskiej i wielostronnej niezbędnej do powrotu na ścieżkę wzrostu gospodarczego po ustąpieniu pandemii. Rozmowa musiała być owocna, skoro Premier Mateusz Morawiecki zdecydował się na tak symboliczny przekaz dyplomatyczny. Premier państwa w kluczowym rejonie świata, w dobie łamania przez Pax Americana łańcuchów dostaw dóbr (deglobalizacja) wita z radością, honorami, na najwyższym szczeblu samolot (wynajęty z Ukrainy) z Chin, z produktami medycznymi dostarczonymi nam w ekspresowym tempie - a tzw. nasze media, nasza elita, nasz uniwersytet nie dyskutują, co to oznacza w aspekcie politycznym, gospodarczym i społecznym. Nie jakiś prezes spółki czy dyrektor departamentu ministerstwa zdrowia, wita tylko Prezes Rady Ministrów. Maski naszych tzw. prawicowych mediów opadły. Telewizja Polska, radio to wydarzenie powinny rozbierać na najmniejsze szczegóły. A tu nic, wszyscy nabrali powietrza.
W całym tle mamy aneksję i utworzenie na Morzu Południowochińskim dwóch nowych dystryktów: Xisha, obejmującego Wyspy Paracelskie i Macclesfield Bank, podwodny atol i rafy oraz dystrykt Nasha, obejmuje Wyspy Spratly i wody do nich przyległe (łącznie około 100 wysp ważnych dla poprawy bezpieczeństwa).
Nie zmienimy naszego położenia, jesteśmy w Europie, a w naszym interesie nie jest budowa jednolitego państwa europejskiego według wzorców protestanckich, czyli odejście od protestanckiej formy Unii i powrót do formy wspólnotowej - czyli katolickiej, personalistycznej, jak to widział Sługa Boży Robert Schuman. Niestety potwierdził to w ostatnim czasie niejaki Wess Mitchell. Także Federalny Trybunał Konstytucyjny z Karlsruhe, który wyrokiem mówi nam, że Europejski Bank Centralny (EBC) przekroczył swoje uprawnienia, skupując od 2015 roku obligacje krajów strefy euro. Do 2018 r. Europejski Bank Centralny przeznaczył 2,6 biliona euro na zakup obligacji państwowych i innych papierów wartościowych z programu PSPP - Public Sector Purchase Programm.
Co to oznacza? Oznacza, że Federalny Trybunał Konstytucyjny podważa podział władzy w Unii Europejskiej, prymat prawo europejskie nad prawem poszczególnych państw członkowskich. Więc podważono nadrzędność orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE. Jak zapewne wiecie państwo w państwie marksistowskim, w aspekcie społecznym, to partia komunistyczna wyznaczała miejsce, znaczenie i pozycję jednostki w społeczeństwie. Natomiast u Rousseau i Monteskiusza (III RP) , to prawo w swoim poglądzie prawnym w wyrokach i orzecznictwie wyznacza miejsce, znaczenie i pozycję jednostki w społeczeństwie.
Dobrze i wymownie symbolikę i przekaz dyplomatyczny Premiera Mateusza Morawieckiego zrozumieli nasi tzw. sojusznicy. Otóż pani Georgette Mosbacher - ambasador USA skorzystała z nadarzającej się okazji i postanowiła już w sposób jawny i zdecydowany wystąpić przeciw rządowi Premiera Mateusza Morawieckiego, ale też w obronie interesów Pax Americana. Co pani ambasador zrobiła? Wsparła narzędzie wewnętrzne do dyscyplinowania rządów PiS, którego ulubionym zajęciem jest atakowaniem i gorliwe wytykanie błędów: Prezesa Jarosława Kaczyńskiego, Prezydenta Andrzeja Dudy i wszystkich rządów PiS, pisząc: "Fakty TVN są częścią rodziny Discovery, amerykańskiej firmy notowanej na giełdzie papierów wartościowych w Nowym Jorku, której priorytetem jest przejrzystość, wolność słowa oraz niezależne i odpowiedzialne dziennikarstwo. Sugestie, że jest inaczej, są fałszywe".
Co to oznacza? Oznacza, że Locke w wydaniu republikanizmu ustami Pani ambasador mówi - za wami stoi Imperium Stanów Zjednoczonych. Działajcie tak dalej. Macie nasze wsparcie. Wspaniale realizujecie naszą wizję świata, nasze interesy i naszą politykę.
Na łamach "The American Interest", Pax Americana ustami Wessa Mitchella, były asystent sekretarza stanu USA ds. europejskich i euroazjatyckich, jawnie już grozi republikanizmowi wypełnionemu personalizmem za romanse z konfucjanizmem. Mówi nam że jak chcemy mieć przemysł nowoczesnych technologii (a nie jakiś bałaganów będących uzupełnieniem dla odchodzącej starej i przestarzałej technologii, niekiedy u nas nazywanej zwrotem innowacyjna, której produktem ubocznym będą ponownie miliony klasy robotniczej), i profity z produkcji to będziemy musieli za to zapłacić. Wskazując, że Waszyngton i Bruksela będą nas dyscyplinowały i wzmacniały swoje wpływy w Europie Środkowej i prawdopodobnie staną się jeszcze bardziej sceptyczne wobec Chin. USA i UE muszą wysłać silny, skoordynowany komunikat, w którym stwierdzi się, że pogłębienie ich zależności gospodarczej od Chin nie będzie już postrzegane jako wiarygodne.
Pax Americana ustami Prezydenta Donalda Trumpa próbuje nas przekonać swoimi kanałami propagandowymi, że COVID 19 pochodzi z Instytutu Wirusologii w Wuhan, i jeszcze nie wie czy to był błąd, po którym popełniono następny, czy ktoś zrobił to celowo. Dezinformacja zarówno od Konfucjanizmu, jak i Pax Americana działa pełną parą. Dowody naszych sojuszników, które okazały się stertą śmieci świat oglądał już wielokrotnie, ale miały posłużyć do określonych działań wojennych. Wystarczy popatrzeć jak współcześnie wygląda Irak itp.. Najlepsze jednak jest to: "wirus pochodzi od dzikich zwierząt, którymi handlowano na jednym z targów w Wuhan". To mi biorąc pod uwagę przysmaki żywieniowe mieszkańców Państwa Środka przypomina słynną pancerną brzozę smoleńską. Do przysmaków miłujących Konfucjanizm bytów zaliczają się: płetwy rekina, jaskółcze gniazda, trepangi królewskie. Nie gardzą kotami, psami, szczurami, małpami, wężami, salamandrami, krokodylami, jaszczurkami, nietoperzami, wróblami, karaluchami, skorpionami, skolopendrami, łuskowcami (pangoliny), jeżozwierzami, łaskunami. Tradycyjna chińska medycyna bardzo ceni sobie rogi nosorożca, kości tygrysa, żółć niedźwiedzia, koniki morskie i jelenie penisy.
Biedny Locke ustami Prezydenta Trumpa, jak zwykle zapomniał o swoich dokonaniach na tym polu. Naukowcach z University of North Carolina, także o współpracy tego uniwersytetu z Instytutem Wirusologii w Wuhan od 2011 roku. Pech Pax Americana polega na tym, że nie przewidzieli iż Konfucjanizm zamknie w izolacji z powodu COVID - 19 około 60 milionów osób, 200 tysięcy wsi zamieszkałych przez 24 miliony ludzi. Tylko przypomnę, że w 2019 r. PKB miasta Wuhan wynosiło 241 mld USD, czyli było większe niż np. Portugalii. PKB prowincji Hubei (powierzchnia 185 900 km²), której stolicą jest Wuhan - 595 mld USD, czyli większe niż PKB Polski. Wyobraźmy sobie, że nie podjęliby tak radykalnych środków. Mielibyśmy miliony zarażonych, destabilizację państwa czy wręcz trzęsienie ziemi na szczytach władzy. Na razie największym problemem Konfucjanizmu jest uporanie się z przekazem propagandowym, negatywnym w stosunku do Chin, jako sprawców pandemii światowej.
Pax Americana ustami George Friedmana pod koniec kwietnia w Gazecie Polskiej mówi nam: Patrząc na Unię Europejską, czeka ją szybki rozpad. Pandemia pokazała wszystkim narodom w Europie, że nie są Europejczykami, są Niemcami, Włochami, Polakami. (...) państwem, które jest w największym stopniu narażone na zapaść, jest Rosja. Ameryka oczywiście zapłaci cenę za obecny kryzys, ale nie będzie to cena oznaczająca straty geopolityczne o takim rozmiarze, które czekają Europę, Rosję czy Chiny. Powróciły granice, a polityka monetarna w strefie euro ciągle dostosowywana jest do potrzeb Niemiec, a nie np. Włoch.
Mamy po raz drugi powtórzenie, w krótkim czasie bardzo wymowne. Chcecie przemysłu nowoczesnych technologii i profitów z produkcji - MUSICIE ZAPŁACI. My będziemy o tym decydowali. Nie macie alternatywy.
Ten Locke mający gębę pełną frazesów o wolności i wolnym rynku, po tym jak pojawiają się spadki cen ropy (20 kwietnia po raz pierwszy w historii przyjęła ona wartości negatywne, niemal - 40 USD za baryłkę) wymusza na Arabii Saudyjskiej ograniczenie produkcji, licząc na zwyżkę cen, co jest tlenem rzuconym m.in. samodzierżawiu wypełnionego prawosławiem (innym mogą być np. kredyty). Być może stało się tak, gdy Locke usłyszał od samodzierżawia wypełnionego prawosławiem wygłoszonego 26 kwietnia ustami Sergieja Ławrowa - ministra spraw zagranicznych. Składa potomkom republikanizmu wypełnionego prawosławiem ofertę współpracy. Mówi podczas okrągłego stołu z przedstawicielami Funduszu Wspierania Dyplomacji Publicznej A. Gorczakowa: Mam nadzieję, że wraz z naszymi polskimi przyjaciółmi będziemy w stanie przezwyciężyć obecny okres i że próby sztucznego stworzenia powodów rozdzielania naszych narodów ostatecznie nie przeważą. Pokazując, że samodzierżawie wypełnione prawosławiem też dobrze zauważyło symboliczny przekaz Premiera Mateusza Morawieckiego.
Co robię media publiczne, ponoć tak przychylne rządowi? Co robi uniwersytet stojący na szczycie hierarchii w aspekcie społecznym w każdym podmiotowym i poważnym państwie? Milczy. Powiela brednie Giedroycia i Mieroszewskiego (faktycznie chodzi o potwierdzenie narracji marksistowskiej, tylko dokonanej ustami tzw. zachodniego kręgu, że te Kresy, te dziedzictwo i tradycja Rzeczypospolitej Obojga Narodów - to całe wstrętne zło, którego powinniśmy się wstydzić i w związku z tym potrzebne są bufory jak: Ukraina i Białoruś - Piłsudski w tym samym tonie wskazywał na mityczną federacją; czyli chodzi że mamy się wyrzec Kresów). Media w ich mniemaniu o najbardziej i jedynym polskim punkcie widzenia, zakochane bezgranicznie w Locku, także postanowiły przypomnieć nam, jakim to strasznym człowiekiem jest lider Związku Polaków na Litwie. Europoseł Tomaszewski wie doskonale, gdzie żyje i nie wstydzi się dziedzictwa republikanizmu wypełnionego personalizmem. Miłośnikom tego medium polecam pewne wydarzenie: pociąg towarowy z Chin do Niemiec, z pominięciem portów polskich. Drogą morską z Kaliningradu do Rostocka. I tą drogą pociągi z Chin do Niemiec mają kursować raz w tygodniu. Jest to z jednej strony demonstracja Kanta wypełnionego Lutrem i samodzierżawia wypełnionego prawosławiem w kierunku Locka w wydaniu Pax Americana i Pax Britannica - powiedzenie, nawet jak zdyscyplinujecie byty zamieszkujące kraj wybitnego myśliciela - Goślickiego, to i tak sobie poradzimy. Konfucjanizm tym razem już w sposób jawny pokazuje, że jakąś alternatywę ma. Widzimy, że toczą się na linii tzw. sojuszników: Kanta wypełnionego Lutrem i Locke - negocjacje, które dotyczą najważniejszego współcześnie obszaru na kuli ziemskiej, czyli obszaru Rzeczypospolitej. To mamy wyłożone jak na talerzu.
Wcześniej mamy też pierwszą od 10 lat (od 2010 roku podczas wizyty Prezydenta Łukaszenki w Wilnie) rozmowa prezydentów Litwy i Białorusi. Obaj prezydenci postanowili wystąpić z wnioskiem do UNESCO w sprawie ogłoszenia 2022 - Rokiem Franciszka Skaryny (służył na dworze Albrechta Hohenzollerna w Królewcu - ponoć osobisty lekarz księcia, który opuścił bez pozwolenia opuścił Królewiec i wyjechał do Wilna; został dopuszczony przez Radę Dyrektorów kolegium medycznego uniwersytetu w Padwie bez uiszczenia wymaganej opłaty do egzaminów na stopień doktora medycyny; 5 lutego 1532 roku król Zygmunt Stary na wniosek kredytorów zmarłego Iwana Skaryny podpisał dekret, nakazujący aresztowanie Franciszka. 21 listopada 1532 roku król specjalnym dekretem wyzwolił Franciszka Skarynę spod władzy sądu, wojewodów, kasztelanów i starostów; Około 1535 roku Skaryna przeprowadził się do Pragi, gdzie wstąpił na służbę do Ferdynanda I Habsburga jako jego osobisty lekarz, naukowiec i sadownik, gdzie zmarł - tak podaje www.zw.lt). Tak więc nadal udawajcie, że na Kresach nie było nigdy Rzeczypospolitej, i że należy o Kresach zapomnieć. Wyrzec się ich definitywnie.
Gra idzie o duże pieniądze i wpływy, o uratowanie Imperium Pax Americana lub detronizację hegemona i nowy podział światowego tortu. My możemy być podmiotem lub przedmiotem tej gry, ale to już zależy wyłącznie od naszych polityków. Należy przypominać nieustannie Konfucjanizmowi i Pax America, że w Ich wspólnym interesie (dla każdego z innego punktu widzenia) fundamentalnym celem jest rozerwanie współpracy Kanta wypełnionego Lutrem z samodzierżawiem wypełnionym prawosławiem, co nie oznacza, że nie powinniśmy rozmawiać i robić interesów z oboma kolektywizmami i indywidualizmami.
Inne tematy w dziale Polityka