Komentarze do notki: Wizna, dzien trzeci, sobota 9.09.39

« Wróć do notki

lupin19 września 2012, 08:48
@AutorNie wstyd Panu tak burzyć bohaterski mit? ;-)
Ech, nauczyć by się niemieckiego, żeby też sobie takie teksty poczytać.
Mała uwaga formalna: pisząc o sprawach wojskowych, warto trzymać się właściwej terminologii. Na przykład przyjęte w polskiej literaturze wojennohistorycznej oznaczenie dywizji pancernej to DPanc, a nie PD.
Nie było też niemieckiej Armii Północ. Była Grupa Armii Północ, złożona z 3 i 4 Armii.
maia149 września 2012, 09:26
@Amstern 3.0Napięcie rośnie... mimo, iż zna się zakończenie.
Amstern 3.09 września 2012, 12:30
@ Lupin1Jakos mi nie wstyd.
Ksiazke moze ktos kiedys przetlumaczy na jezyk polski, jakis odwazny samobojca jak doktor Wesolowski. W Niemczech trudno cos znalezc w temacie Wizny, bo dla Niemcow nic szczegolnego sie tam nie stalo. Bitwa zczela sie dopiero pod Nowogrodem.

Nie bylem w wojsku i nie jestem historykiem, stad tlumacze jak tlumacze. Jutro koncowka, uzyje juz poprawnych okreslen.
Amstern 3.09 września 2012, 12:31
@ Maia14Napiecie bedzie juz tylko jutro rano, kiedy Guderian przychodzi na zbudowany w koncu most, a tu mostu nie ma. Skradziony w nocy.