Szpak80 machnal notke o wielkim zbrodniarzu wojennym i ober-zlodzieju.
http://nick.salon24.pl/484873,k-becher-nadzorca-obozow-po-wojnie-wsrod-niemieckich-krezusow
Sluszna notka. Ze wielka szuja wyszla z wojny bez szwanku.
"Kurt Becher... Jedna z ważniejszych postaci w niemieckiej operacji "(ludzka) krew w zamian za dobra". Swój akces do SS (1934) tłumaczył...pasją do jazdy konnej, wstąpienie do kawalerii SS (Reiter-SS) miał mu doradzić jego instruktor jazdy. Założycielem a potem komendantem Szkoły Jazdy SS był Hermann Fegelein, przyszły szwagier żony Hitlera."
Chcialbym niniejszym dodac cos o kawalerii SS.
Pod koniec wojny SS zostala uznana w calosci za organizacje zbrodnicza i jej czlonkow stawiano automatycznie przed sadem. Z dwoma wyjatkami: Kawaleria-SS i Lebensborn-SS.
Kawaleria-SS , mimo ze tez miala niezliczone zbrodnie na sumieniu w ramach Waffen-SS, zostala wyjeta z wyroku na zyczenie Wielkiej Brytanii. W Kawalerii SS - elitarnej czesci SS - sluzylo bowiem wielu krewnych brytyjskiej rodziny krolewskiej. Obawiano sie, ze skazanie ich jako ober-zbrodniarzy wojennych, rzuciloby cien na rodzine krolewska.
Kurt Becher nalezal do kawalerii SS. Upieklo mu sie. Niestety.
Czasem decyduja drobiazgi jak szwagier na wlasciwym stanowisku.
Przy okazji konkurs karnawalowy w temacie:
Ktory z ponizej podanych czterech prezydentow Niemiec NIE nalezal do NSDAP?
Heinrich Lübke, Gustav Heinemann, Walter Scheel albo Karl Carstens?
88088
Inne tematy w dziale Kultura