Bedac tydzien temu w Polsce zakupilem komplet "Kurtyna w górę" czyli Kabaretu Olgi Lipinskiej z lat 1977-1981 + 1984.
Ogladam sobie spokojnie do programu 4. pt. "Premiera". I co w nim widze:
A przeciez pamietam TO inaczej. Siegam po saznista "Prywatna historie telewizji publicznej" Pikulskiego i czytam na stronie 156, ze w koncu 70-tych dano ten witz o pierogach ruskich - pisze wyraznie w ksiazce "Kto prosil ruskie?!" - powstala panika, szefujacy redaktor Rolicki na to pol nocy nie spal ze strachu, a prezes Szczepanski tlumaczyl pozniej szpicy partyjnej i radzieckiej ambasadzie, ze "artysci to sa takie dziwne ludzie, nie wiedza, na jakim swiecie zyja..."
Siegam po Wikipedie - juz lepiej:
"W 1977 roku kabaret Lipińskiej zdjęto z anteny na kilkanaście miesięcy za opowiedziany przez Jana Kobuszewskiego dowcip: "Kto zamawiał ruskie? Nikt, same przyszli" – stało się to za interwencją ambasady radzieckiej. Kobuszewski powiedział co prawda "Kto prosił leniwe?", cenzura przepuściła, nie dopatrując się zapewne niczego złego, ale i tak każdy wiedział o co chodzi..."
Wiec jak. Mam tez program pierwszy z 1977, nie ma o ruskich. Pozniej programy lecialy tez rowno co 2 miesiace.
Ktos pamieta lepiej?
Przy okazji dowiedzialem sie tez, jak sie nazywa znana mi optycznie od dawna bardzo wysoka i bardzo szczupla pani baletujaca. Zofia Rudnicka. Lilly the Pink. Zdjecie wyzej.
Polska telewizja wspaniala jest i basta!
52325
Inne tematy w dziale Rozmaitości