Wroclem caly, zdrowy i takoz szczesliwy.
Hajlajtem tej podrozy byla TVP.
Na przywitanie dali mi "igraszki z diablem". Pytalem pozniej w Czechach o te ksiazke Drdy w ksiegarniach, slyszalem tylko "panie, to stare, to juz nikt nie czyta".
A gdzies tak w czwartek z rana byl fascynujacy filmik. Do Rodowicz i Fronczewskiego przychodzi posiwialy Brunner. Przykuty do walizeczki, mowi lamanym polskim zakrapianym niemieckim slowami, ze jest pulkownikiem Hansem Maierem z NATO. Na to jakis berbec pyta go, skad tak dobrze zna polski. Na to Brunner, ze swego czasu byl, ze tego, ze niewazne, ze "napijmy sie".
Dzisiaj "Dwa zebra Adama" i "Ziemia obiecana" w plenym rozmiarze na ponad 160 minut.
Obok telewizjora leza "Roza" , "Sztos 2", "Red Monarch" i 20 godzin "Kurtyna w gore" - kabareciku Olgi Lipinskiej na 7 plytkach.
Polska to wspanialy kraj!! Chce się żyć...
50905
Inne tematy w dziale Rozmaitości