Antysłowo roku 2017: "alternatywne fakty"

Jury filologiczne TU Darmstadt oglosilo UnWort roku 2017, antyslowa, ktore najgrozniej demoluja nasz jezyk.
Jest nim "alternatywne fakty". Uzyte przez doradczynie prezydenta Trumpa, pania Conway.
Interesujace tu o tyle, ze chodzi o wprowadzanie klamstw na salony jako prawde.

Konkretnie pani Conway mowila, ze wprowadzenie w urzad prezydenta Trumpa witalo tylu widzow, jak jeszcze nigdy zadnego prezydenta, a na video widoczna byla garstka obywateli. Klamala? Nie, mowi pani Conway, przedstawila alternatywne fakty.

Slowa te sa dosc powszechnie uzywane. Alternatywni faktami sa ntp. wybuchy i eksplozje w Smolensku, ilosc maszerujacych na demonstracjach, wyniki WOSP przedstawiane w TVP, etc.

W roku 2016 antyslowem roku bylo "Volksverräter", cos jak europosel Czarnecki o europoslance Thun. W roku 2015 "Gutmensch", czyli cos w rodzaju "pozytecznego idioty", jako okreslenie pomagajacych uchodzcom.

A teraz do spraw jeszcze przyjemniejszych.

Kamil Stoch zarobil w roku 2017 mase pieniedzy, czyli 300 tysiecy zlotych. Za samo kompletne zwyciestwo w TCS dostal tradycyjne 22 tysiace frankow szwajcarskich. Te same, co swego czasu Hannawald.
Za 22 tysiace frankow kopacze jak Lewandowski wyjda na pare minut na boisko. Kopacz Hulk w Chinach za te pieniadze ruszy ledwie jednym palcem.

WOSP. Kolacja ugotowana przez duet kulinarny Gessler / Biedron poszla za 26 tysiecy zlotych. Wystep w Szkle Kontaktowym kosztuje aktualnie 22 tysiace zlotych. Rysunek Mleczki poki co 20 tysiecy. O ten:



Belgijski (?!) znaczek pocztowy z zeszlego roku (dzieki Fosil za przyuwazenie!):



Belgijski (?!!) znaczek pocztowy z tego roku:



Polski znaczek pierwowzoru WOSP z czasow PRLu:



 Dzisiaj grad, nastepne dni deszcz i descz. Na co komu taka zima...
Muzykalistycznosc na taka zime: