W czosnku ostatnia nadzieja ludzkosci

Matematyka jest koszmarna. Koszmarnie brutalna.
0,99 podniesionie do ca 500 potegi rowna sie circa about 0,01.

Co to znaczy? Ze na przyklad jezeli 1% ludnosci to mutanty, z cecha dajaca mikrusna przewage nad innymi, to za niecale 500 lat na Ziemi zostanie tylko 1% niezmutowanych.
Takie ntp. bizony. Z poczatku mialy cieniutka skore. I sie rozpadaly, skora pekala. Z czasem jakies bizonie osobniki jakims cudem wypracowaly sobie grubsza skore. Dzieki grubszej skorze zyli dluzej i mieli wiecej potomstwa. Po 40 000 lat sa juz tylko bizony z klasyczna skora bizona, cudnie sie nadajaca na buty.
To samo u ludzi. Za 40 000 lat na Ziemi bedzie juz 99% politykow i tylko 1% ludzi normalnych.

Co ma z tym wspolnego czosnek?
Przed x laty jakis pan Fleming wynalazl antybiotyki. Masz jakies bacyle, zack, lekarz przepisze antybiotyki i po chorobie. Durne bakterie chorobowe jednak z czasem krok po kroku zaczely sie uodparniac na antybiotyki. Trzeba bylo wymyslac nowe. I na te bakterie sie uodpornily.
Dzisiaj sytuacja wyglada tak - chory ma troche bakterii, dostaje antybiotyk, bakterie gina z wyjatkiem tych odpornych superbakterii. W organizmie chorego rozmnazaja sie na oczyszczonym polu juz tylko te superbakterie. Rozmnazaja sie z braku konkurencji tym intensywniej.
Medycyna wraca do metod sprzed wiekow. Siega po mikstury czosnkowe ze sredniowiecza. I oby te nas uratowaly. Bo przez miliardy lat zycia na Ziemi jedynymi organizmami, ktore przezyly wszystkie katastrofy, byly wlasnie durne jednokomorkowce.

Czym wrocilibysmy do polityki.

W muzyce to samo. Kapela Sweet przezyje wszystkie Mahavishnu Orkiestry, Yes i Cream. Bo w roku 1973 kartofliska byly dobrze naslonecznione.
Tego lata kartofliska sa niesamowicie naslonecznione. Beda epokowe roczniki kartofli i wódki.

(385)  438 111