Czesto czytam na Salonie24, ze "Polska nie dostala ZADNYCH odszkodowan".
To nie jest prawda.
Znalazlem przypadkiem zadziwiajacy kontrprzyklad:
"Na początku 1949 r. na terenie Chorzowa wybuchła kolejna afera związana z nieprzestrzeganiem zaleceń wynikających z akcji odniemczania. W lutym do sprzedaży detalicznej w mieście została wprowadzona czekolada w niemieckim opakowaniu. W efekcie przeprowadzonego na polecenie prezydenta Polczyka śledztwa okazało się, że dostarczono ją z niemieckich dostaw reparacyjnych, z czego na teren województwa trafiło: 700 kg do Bielska, 569 kg do Pszczyny i 500 kg do Chorzowa. Przy okazji do sklepów w podobny sposób trafiło szereg artykułów tekstylnych, a nawet filmy fotograficzne. Na skutek energicznych działań władz miejskich wszystkie te rzeczy zostały wycofane ze sprzedaży, a winni niedopatrzenia ukarani grzywną pieniężną."
Wziete z ksiazki Bernarda Linka <<"Odniemczanie" wojewodztwa slaskiego w latach 1945-1950 ( w swietle materialow wojewodzkich)>>, Panstwowy Instytut Naukowy Instytut Slaski w Opolu, 1997, s.127. Konkretne zrodlo powyzszej informacji to Archiwum Panstwowe Katowice, sygn. 150, s.s. ZM w Chorzowie za II 1949 r., s. 39. Por.: tamże, UWŚI./SP, sygn. 556, sprawozdanie ZM w Chorzowie z akcji zwalczania przejawów niemczyzny na terenie Chorzowa za II 1949 r., s. 31.
Prosilbym o nieuzywanie slowa "zadnych". Dziekuje!
Ostatnie zdanie tekstu jest fascynujace, ciekawe co zrobiono z ta czekolada. Przepakowano? Spisano na straty? Publicznie zniszczono?
Przy okazji: ciekawe informacje na temat reparacji wojennych Niemiec na rzecz Polski znajduja sie w ekspertyzie pana mecenasa Hambury na stronach Sejmu RP
http://biurose.sejm.gov.pl/teksty_pdf_04/e-302.pdf
Komentarze
Pokaż komentarze (51)