Bylo to za bardzo póznego Gomulki, w szkole podstawowej byl od 5. do 8. klasy jezyk rosyjski. W liceach i technikach odbywaly sie olimpiady znajomosci jezyka rosyjskiego. W szkolach podstaowych tylko jakas namiastka olimpiady na czesc setnej rocznicy urodzin Wladimira Iljicza.
Na Slasku Opolskim w szkolach podstawowych zwracano szczególna uwage na precyzyjna nauke jezyka polskiego i rosyjskiego. I tak mialem w tych przedmiotach na swiadectwie zawsze "dostateczny", glównie dlatego, ze nie uczylem sie wierzsy na pamiec.
"Profesor" Buriacznyj byl tak zlosliwy, ze stawial "niedostateczny" pare razy, az uczen wykul wiersz na pamiec.
To samo bylo z referatem w ósmej klasie. Mialem wyglosic cos o technice. No to spisalem ze "Sputnika" cos o astronautach, Spisane bez bledów, ale wygloszone marnie. No to jeszczio raz i jeszczio raz. Az nauczylem sie referatu na pamiec. Trójka.
Przyszedl czas róznych olimpiad przedmiotowych. Jako niegrajacy dobrze w noge ani reczna, bylem zawsze przez klase wytypowany na te olimpiady. Skonczyly sie te starty sukcesami w naukach scislych, katastrofa w historii, polityce i wlasnie tym jezyku rosyjskim.
Pojechalem do powiatu na ten konkurs znajomosci jezyka rosyjskiego. Pisemny, do wyboru 5 tematów, m.in. technika. No to spisalem ten mój referat o kosmonautach, idealnie, miekkie i twarde znaki perfekt. Szkola dostala uroczyste zaproszenie mojej osoby do konkursu wojewódzkiego, w liscie wspomniano, ze jeszcze nigdy nie bylo takiego bezblednego tekstu w konkursie. Profesor Buriacznyj, wreczajac mi pismo, mówil ze sie nie spodziewal we mnie takiego talentu, ze cieszy sie szczególnie, albowiem zasiada w jury i egzamin bedzie ustny. Historia jak zywcem z powiesci Niziurskiego.
Na szczescie byla zima, luty, wiec nagle zachorowalem i nie moglem wziac udzialu w eliminacjach wojewódzkich, no i ani tez krajowych.
I tak nie zostalem olimpijczykiem.
Gdybym zostal laueratem olimpiady znajomosci jezyka rosyjskiego, olimpijczykiem, to wygladalbym dzisiaj sympatycznie tak jak pan Gosek:
(https://pl.wikipedia.org/wiki/Mariusz_Gosek)
Cos szkolnego z tamtej epoki:
Czlowiek Bardzo Dobrej Woli
Prezes Klubu Sympatyków Bab Kameralnych
O mnie:
"Zamiast wyciągnięcia wniosków, nasz nieoceniony Amstern kilkakrotnie mnie opluł, a następnie zaczął żądać przesłania mu obiecanego statutu."
Michal Tyrpa 20.12.07 9:44
"Z Amsternem trafil pan w sedno.Jest to zadeklarowany Niemiec... Byc moze ze jest on Zydem z gatunku wypedzonego ziomala pana Hupki..."
Miroslaw Kraszewski 21.12.07 00:50
"Absztyfikanta nie znam, ale Amsterm daje pewną rekojmię, że Tyrpa niekoniecznie w tym niby trollowym sporze musi mieć rację."
Galopujący Major 22.12.07 12:31
Polecaja mnie (gratuluje dobrego gustu!):
Zdzislaw Sztorm
Voit
Dorcia Blee
Obserwator z daleka
Cichutki
Brat_Olin
Marmotte
Stach
Docent Stopczyk
Maddogowo
-Rysiek-
Polecali mnie:
Sosenka
Witek
Ci, u ktorych mam szlaban, TEZ swiadcza o mnie:
Michal St. de Zieleskiewicz
Michal Tyrpa
Ellenai
Miroslaw Kraszewski
Vantomas-Galicja 1
Fotomontage
Gw1990
Toyah
Katarzyna
Lukasz Warzecha
Spitfire
Antypolonizm nigdy więcej
Koteusz
ZeZeM
Essencjusz
Elig
Slowik
Krzysztof J. Kotowski
Joanna Mieszko-Wiórkiewicz
Anna
Czarnowidz
J.P.50
Marcinkk 1.1
Mialem szlaban u:
Maryla
U mnie szlaban maja:
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości